niedziela, 26 czerwca 2016

Bell pastelowe mani

Hej dziewczyny!

Jak Wam minął weekend? Nam całkiem intensywnie - najpierw pojechałyśmy odebrać moje rozdziały mgr z uczelni, potem plaża, spacery, impreza, a dzisiaj działka.

Chciałabym Wam pokazać mój ostatni zakup a jednocześnie nowego ulubieńca na pazurki. Będąc na zakupach w biedronce pod tytułem 'tylko po wodę' przy kasie złapałam lakier Bell Nail enamel happy 07. 


Przyznam szczerze, że zawsze chciałam mieć pastelowy błękitny kolorek ale jakoś nigdy nie mogłam znaleźć takiego który by mnie zauroczył. 

Co do samego działania początkowo byłam sceptycznie nastawiona ponieważ lakier jest rzadki ale 2 grube warstwy dają nam efekt pełnego krycia. Nie zasycha on długo, co jest dodatkowym atutem przy ostatnich upałach. Dlaczego właściwie wybrałam ten kolor a nie inny? Bardzo podobają mi się białe paznokcie, ponieważ wyglądają na zadbane i czyste - błękit jest dobrą alternatywą bieli. Za lakier zapłaciłam ok 5 zł więc nie wykosztowałam się, a przy okazji jestem z niego zadowolona - czego chcieć więcej :)

Dajcie znać czy Wam się podoba! 

4 komentarze:

  1. Też mam ten odcień aktualnie na paznokciach i pokochałam go od pierwszego pomalowania (czyli od wczoraj :D). Kupiłam sobie jeszcze żółty i nie wiem, czy czasem nie dokupię sobie pozostałych kolorków :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Na takich opalonych paluszkach to super ten kolor wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie delikatnie za jasny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatnio podobny kolorek kupiłam bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń