niedziela, 18 października 2015

Olejek arganowy pod prysznic YR



Cześć dziewczyny!

Z racji tego, że ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza napisałam dla Was recenzję o kosmetyku, który wprost idealnie wpisuje się w jesienną aurę.
Yves Rocher oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym.


Kilka słów od producenta:
Oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym to kosmetyk, który pielęgnuje skórę w trakcie kąpieli pod prysznicem. Oliwka w złocistym kolorze, pod wpływem wody zmienia się na skórze w mleczną piankę, która pieści skórę, pozostawiając ją odżywioną, aksamitną w dotyku i zmysłowo pachnącą. Kosmetyk wykorzystuje tradycyjny, marokański składnik zwany "płynnym złotem Maroko" - olejek arganowy. Yves Rocher wyselekcjonował olejek arganowy w 100% biologiczny - bez pestycydów, niemodyfikowany genetycznie, pozyskiwany tradycyjnymi metodami.

Kosmetyk znajduje się w przeźroczystej butelce zamykanej zakrętką. Dzięki czemu nie mamy problemy z otwieraniem oraz zamykaniem. Butelka zakończona jest dozownikiem co ułatwia  nabieranie nam odpowiedniej ilości produktu. Jak widać na zdjęciu design butelki nie jest wymyślny co mi osobiście bardzo się podoba. W opakowaniu mieści się nam 200 ml produktu, który w cenie regularnej kosztuje 32 złote.

Moja opinia: 
Oliwka ma kolor płynnego złota a jej stosowanie to czysta przyjemność. Nie jest to dla mnie pierwszy produkt takiego typu, więc bardzo zdziwiłam się podczas pierwszej ką  na rękę a tu czuję gęsty ‘żel’. Podczas rozsmarowywania zmienia się w dość gęstą piankę. Jednak pomimo tego że jest dosyć gęsta niestety ta oliwka nie jest wydajna. Potrzeba dość sporo produktu do umycia całego ciała.
pieli. Mianowicie jestem przyzwyczajona, że oliwki są konsystencji płynnej. Jakież było moje zdziwienie kiedy nalałam sobie oliwkę YR

Zapach jak dla mnie jest idealny. Ma w sobie orientalne nuty przez co jest dość intensywny. Wprost wymarzony na długie jesienne/zimowe kąpiele. Nie wysusza, a zapach dość długo utrzymuje się na skórze.

Co mi się nie podoba, to słaba wydajność i dosyć wysoka cena.

A jaki jest Wasz ulubiony jesienny żel?

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy produkt , godny wypróbowania :)
    Ja na jesień gustuję w typowo do tej pory zapachach , jabłko z cynamonem itp.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie wydajność tego żelu była naprawdę duża, ale jak wiadomo każdy używa nieco innej ilości kosmetyków. Zapach ładny i ogólnie fajny żel ale warty kupienia tylko w promocji

    OdpowiedzUsuń