Cześć dziewczyny!
Z racji tego, że ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza
napisałam dla Was recenzję o kosmetyku, który wprost idealnie wpisuje się w jesienną
aurę.
Yves Rocher oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym.
Kilka słów od producenta:
Oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym to kosmetyk, który
pielęgnuje skórę w trakcie kąpieli pod prysznicem. Oliwka w złocistym kolorze,
pod wpływem wody zmienia się na skórze w mleczną piankę, która pieści skórę,
pozostawiając ją odżywioną, aksamitną w dotyku i zmysłowo pachnącą. Kosmetyk
wykorzystuje tradycyjny, marokański składnik zwany "płynnym złotem
Maroko" - olejek arganowy. Yves Rocher wyselekcjonował olejek arganowy w
100% biologiczny - bez pestycydów, niemodyfikowany genetycznie, pozyskiwany
tradycyjnymi metodami.
Kosmetyk znajduje się w przeźroczystej butelce zamykanej
zakrętką. Dzięki czemu nie mamy problemy z otwieraniem oraz zamykaniem. Butelka
zakończona jest dozownikiem co ułatwia
nabieranie nam odpowiedniej ilości produktu. Jak widać na zdjęciu design
butelki nie jest wymyślny co mi osobiście bardzo się podoba. W opakowaniu
mieści się nam 200 ml produktu, który w cenie regularnej kosztuje 32 złote.
Moja opinia:
Oliwka ma kolor płynnego złota a jej stosowanie to czysta
przyjemność. Nie jest to dla mnie pierwszy produkt takiego typu, więc bardzo
zdziwiłam się podczas pierwszej ką na rękę a tu czuję gęsty ‘żel’.
Podczas rozsmarowywania zmienia się w dość gęstą piankę. Jednak pomimo tego że
jest dosyć gęsta niestety ta oliwka nie jest wydajna. Potrzeba dość sporo
produktu do umycia całego ciała.
pieli. Mianowicie jestem przyzwyczajona, że
oliwki są konsystencji płynnej. Jakież było moje zdziwienie kiedy nalałam sobie
oliwkę YR
Zapach jak dla mnie jest idealny. Ma w sobie
orientalne nuty przez co jest dość intensywny. Wprost wymarzony na długie
jesienne/zimowe kąpiele. Nie wysusza, a zapach dość długo utrzymuje się na
skórze.
Co mi się nie podoba, to słaba wydajność i dosyć wysoka
cena.
A jaki jest Wasz ulubiony jesienny żel?
Bardzo ciekawy produkt , godny wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńJa na jesień gustuję w typowo do tej pory zapachach , jabłko z cynamonem itp.
U mnie wydajność tego żelu była naprawdę duża, ale jak wiadomo każdy używa nieco innej ilości kosmetyków. Zapach ładny i ogólnie fajny żel ale warty kupienia tylko w promocji
OdpowiedzUsuńJa tam wolę naturalne mydełka :D
OdpowiedzUsuń