piątek, 29 czerwca 2012

Słodkie wakacje!

Wakacje oficjalnie rozpoczęte!
Pierwsze co wstałam i wyjrzałam za okno, to widziałam dzieciaki z kwiatami i świadectwami ;D Dobrze, że te czasy już za nami ; p Z tej okazji postanowiłam osłodzić 'pierwszy' dzień wolności. 

Czekoladowe muffinki.

Przepis znalazłam na jakiejś stronie, niestety nie jestem teraz w stanie Wam powiedzieć z jakiej. Troszkę go zmieniłam (tam babeczki były z nadzieniem) ; p
  • 1 ½ szklanki mąki
  • ¾ szkl cukru
  • 1/3 szkl kakao
  • ½ szkl wody
  • ½ szkl maślanki
  • 1/3 szkl oleju
  • łyżeczka sody
  • łyżeczka ekstraktu waniliowego, ja zastąpiłam to aromatem rumowym
  • szczypta soli
  • można dodać łyżeczkę rumu do smaku ;DD
Piec 25 minut w temp 170 stopni 


Smacznego ; *

czwartek, 28 czerwca 2012

Różowo mi!!!


Hej dziewczyny!

Dzięki Waszym zapowiedziom oraz gazetce natura udało nam się upolować szmineczkę i róż z serii Sensique Summer.
  • Szminkę dobrałam dla Oli w odcieniu nr  3 – jest to pomadka z witaminami A, E i C, chroni  przed słońcem i wiatrem ;D Zapach typowo szminkowy, z lekką nutą mailn. Pudełeczko jest naprawdę malutkie, jednak zawiera 4 g (tyle co inne szminki). Cena to 7.99
  • Róż Summer Bush 1 – Hipoalergiczny róż z witaminą E oraz naturalnymi filtrami UV. Subtelnie podkreśla kości policzkowe i rozświetla cerę. Testując na ręce w sklepie rzeczywiście rozświetla skórę. Zawsze używam różo-bronzerów w tonacji ceglastej, jednak ten kolor mi się spodobał, bo nie do końca jest ‘różowy’ ;D Na swatche musicie poczekać, ponieważ jeszcze nie chcę go otwierać ; p  Cena 9.99 za 7,5 g
  • Kolejnym zakupem jest dezodorant (już go kiedyś miałyśmy)  Fa  - Pink Passion. Przede wszystkim nie pozostawia białych śladów na ubraniach. Nie potrafię określić zapachu – kwaitowy, lekko ostry. W sam raz na lato.
  • I na koniec hipoalergiczny płyn do kąpieli Apart Natura – Jedwab i noni . Wspomaga ochronę skóry przed podrażnieniami, starzeniem oraz utratą wilgoci. Zapachu również nie potrafię określić ale jak go wącham, to nie mogę się doczekać wskoczenia do wanny ;DD pojemność 750 ml

Czy udało się Wam coś zakupić godnego polecenia? ;D

niedziela, 24 czerwca 2012

Safira- chłodzący żel do ciała

Hej dziewczyny!
Zapraszam Was na nasz 100-ny post :D. Dzisiaj napiszę kilka słów o cold as ice chłodzącym żelu do ciała firmy SAFIRA. 

Kilka słów od producenta:

Pojemność- 250ml
Żel kosztuje 23, 90 i możemy zakupić go TU

Moje spostrzeżenia:
  • Zapach mocno metolowy, mi osobiście nie przeszkadza,
  • Jeżeli pochylamy się nad smarowanym miejscem to mogą piec oczy,
  • Konsystencja zbita, żelowa dzięki temu jest bardzo wydajny,
  • Efekt chłodzenia uśmierza ból
  • Unikać kontaktu z oczami i ranami
  • Stosowałam go razem z moim tatą, który ma częste bóle pleców, oboje jesteśmy zadowoleni z działania tego produktu
  • Polecam na bóle reumatyczne, zakwasy, opuchnięte partie ciała (np. nogi), na stłuczenia
  • Działanie ma podobne do maści końskiej ; )
  • Wystarczy niewielka ilość produktu aby poczuć działanie
A na koniec jeszcze link do Facebooka

sobota, 23 czerwca 2012

Mały haul

Siemanko!
Dzisiaj pokażę Wam maleńkie zakupy kosmetyczne:

  1. Perfecta hydrożelowe płatki pod oczy, kupiłam je już jakiś czas temu więc ceny nie pamiętam coś ok. 5 zł. Zobaczymy jak się sprawdzą.
  2. Bielenia krem BB (5 w 1) Orzech & Bursztyn, widziałam ten kremik u kilku dziewczyn na blogach i jak zobaczyłam go w sklepie stwierdziłam że muszę go wypróbować ;) cena to 13 złotych.
  3. Olejek o zapachu bergamotki, kupiłam w sklepie wszystko za 5. Zapach przypomina mi cifa albo płyn do mycia naczyń :D
  4. W tym samym sklepie kupiłam lakier pękający w kolorze zielonego jabłuszka
  5. Na koniec zostawiłam coś o czym już kiedyś pisałam TU. Chodzi o odżywkę intensywnie regenerującą do włosów łamliwych firmy ziaja koszt 4, 80. Znalazłam ją w mojej osiedlowej drogerii z tych z atomizerem była tylko jedna więc zdecydowałam się na tą.
Jesteśmy ciekawe czy miałyście, któryś z tych produktów.
Do zobaczenia wkrótce :*

piątek, 22 czerwca 2012

Moje róże do policzków

Hej dziewczynki :D
Znowu z Agatą trochę się obijałyśmy, a raczej intensywnie pracowałyśmy. Ja bronię się na początku lipca więc ostatnimi czasy walczyłam z moją pracą natomiast siostra kończy powoli sesję.
Dzisiejszy post będzie na temat moich róży do policzków. Coś podobnego już kiedyś robiła Aga, ale w związku z tym że używamy innych produktów pomyślałam że ja również opowiem coś o swoich. Ze względu na to że mamy inne typy karnacji raczej rzadko wymieniamy się swoimi różami. Dodatkowo ja raczej nie używam bronzerów, nie wiem jakoś nie mogę się do nich przekonać. Choć na innych podoba mi się efekt podkreślonych kości policzkowych.
Przeważnie używam różowych róży, choć ostatnio w czasie cieplejszych dni maziałam się koralowo-brzoskwiniowym^^
Na jednym ze zdjęć widać że każdy z róży ma drobinki, na twarzy absolutnie tego nie widać, wyglądają na matowe.
światło dzienne
zdjęcie z lampą

1. Róż z paletki firmy Up Girls make-up kit
2. Constance Carroll 033/2
3. Powder Blush Smoky Rock 02- niestety limitka z my secret mój ulubiony:P
4. Essence Ballerina Backstage blush souffle- również limitka
Wszystkie uwielbiam choć z tym 3 trzeba uważać bo można sobie narobić plam. Jestem ciekawa jakich Wy róży używacie??


niedziela, 17 czerwca 2012

Safira- żel nawilżający z żeń-szeniem

W przerwie od nauki zapraszam do dzisiejszej, pierwszej recenzji firmy Safira.
Hydro żel nawilżający z żeń – szeniem do twarzy.
Pojemność 60 ml Cena 19.90
Opis producenta:


















Moje zdanie :

Używam produktu na noc, żeby buzia rano ładnie wyglądała. Świetnie współpracuje z moim podkładem essence z niebieską zakrętką, po którym kiedyś miałam suche skórki. Nawilża, pozostawiając skórę jędrną. Stosuję 1-2 pompki lekko wcierając i wklepując na zmianę. 



















  • produkt konsystencji żelu, jak sama nazwa wskazuje ^^
  • bardzo fajny w aplikacji
  • przyjemny zapach – lekko jabłkowy, nie jest intensywny lecz czuć go na skórze
  • dobrze nawilża, buzia się nie świeci
  • używam go ok 3 tygodni nie spotkałam się z nieprzyjemnościami
  • ładne, plastikowe opakowanie (w pierwszej chwili myślałam że to szklana buteleczka)
  • dodatkowym atutem jest pompka, która ułatwia aplikację produktu
  • nie zapycha porów
  • opakowanie jest estetyczne, dzięki pompce produkt nie wydostaje się na zewnątrz

Minusów nie zauważyłam – może jedyny malutki to zamknięcie, które po czasie się wyrobiło. Trzeba uważać przy sięganiu po żel, aby nie złapać za zakrętkę bo inaczej buteleczka spadnie na ziemię; p Jesteśmy miło zaskoczone ilością jak i jakością wysłanych nam produktów. Jesteśmy zawiedzione, że firma nie ma sklepów stacjonarnych, bo z pewnością chętnie byśmy się wybrały na małe zakupy ;D Oferta sklepu jest naprawdę zróżnicowana, każda z nas może znaleźć coś dla siebie.

Serdecznie dziękuję za możliwość bezpłatnego przetestowania produktu, jednocześnie informuję, że nie wpływa to na moją ocenę.
Produkty można znaleźć na stronie Safiry oraz na Facebook'u

piątek, 15 czerwca 2012

Recenzja- Sudomax

Cześć dziewczyny, dzisiaj zrecenzuję Hipoalergiczny i antybakteryjnykrem dla dzieci i dorosłych- Sudomax.

Od producenta:
Wyjątkowo łagodny i skuteczny krem z tlenkiem cynku stworzony dla ochrony szczególnie delikatnej skóry dziecka, narażonej na otarcia zaczerwienienia spowodowane używaniem pieluszek.
Krem działa łagodząco na skórę i tworzy barierę ochronną przed działaniem czynników zewnętrznych, takich jak np. mocz, mogący powodować podrażnienia.
Krem może być stosowany do łagodzenia skutków odparzeń i odmrożeń pielęgnacji skóry skłonnej do podrażnień i zaczerwień oraz skóry trądzikowej w celu zachowania jej dobrej kondycji i ochrony
Zawarty w kremie tlenek cynku posiada właściwości antybakteryjne i ściągające, odżywczy olej ze słodkich migdałów, dzięki zawartości cennych kwasów omega-6 i -9, wygładza i przywraca skórze równowagę lipidową. Pantenol przyspiesza jej regenerację, a lanolina działa zmiękczająco i wygładzająco.

Sposób użycia:
Stosować na umytą i osuszoną skórę. Cienką warstwę kremu nakładać w zależności od potrzeb. Regularne stosowanie kremu nawet po ustąpieniu objawów chroni przed ich nawrotami.

Skład:
Aqua, Petrolatum, ozokerite, Hydrogenated Castor Oil, Glyceryl Isostearate, Polyglyceryl-3 Oleate, Zinc Oxide, paraffinum Liquidum, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Glycerin, Cera Alba, lanolin, Stearyl/PPG-3 Myristyl Ether Dimer Dilinoleate, magnesium Sulfate, panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Lavandula Angustifolia Oil, Linalool.

Od firmy otrzymałyśmy próbki, które zostały rozlosowane w rozdaniu oraz mniejszą wersję kremu o pojemności 55 gram. Produkt ważny jest przez 12 miesięcy od otwarcia, jego regularna cena to 7,25 zł. Produkty firmy SudoPHARMA dostępne są wyłącznie w aptekach.

Moje zdanie:
  • Produkt ma konsystencję pasty- dość gęsty i dzięki temu naprawdę wydajny. Wystarczy go niewielka ilość.
  • Zapach- przyjemny, delikatny, kojarzy mi się z maścią cynkową ^^
  • Krem ma uniwersalne zastosowanie, u mnie w rodzinie nie ma dzieci więc nie mogłam sprawdzić jego zastosowania u maluszków,
  • Stosowałam go na różnego rodzaju otarcia, a nawet siniaki i jestem bardzo zadowolona, ponieważ po 2-3 dniach nie było po nich śladu
  • Dodatkowo czytając notatkę, któreś z dziewczyn natknęłam się na informację, że stosuje ten kremik na pory, ja też spróbowałam no i faktycznie widzę różnicę
  • Plus za cenę, pojemność 55g kosztuje niewiele ponad 7 złotych

Minusów nie znalazłam, jestem bardzo zadowolona, że mogłam go przetestować. Jestem również ciekawa Waszych opinii.
  Serdecznie dziękuję za możliwość bezpłatnego przetestowania produktu, jednocześnie informuję, że nie wpływa to na moją ocenę.

wtorek, 12 czerwca 2012

Ja i mój lakierocholizm


Cześć kobietki!!
Dzisiaj znowu troszkę o lakierach. Kolory, które mam na paznokciach to:
-         Essence multi dimension xxxl sine nail polish nr 75 Tryin to be cool. Całkiem fajny, choć jak dla mnie odrobinę za rzadki. Jedna warstwa wystarczy jednak ja dla pewności nałożyłam dwie. Bardzo szybko schnie i ma piękny turkusowy kolor. Jak na razie nie wiem ile wytrzymuje na paznokciach. Dzisiaj mam go 2 dzień i jak na razie 0 odprysków.
-         Ten drugi lakier to New collection Sensique Trendy nails nr 206 


Wczoraj po wynikach egzaminu ^^ zajrzałam do pepco i kupiłam 2 nowe lakiery tsaaa, mój lakierocholizm ujawnił się znowu ;)

 - ten od lewej to firma to albo out girl albo girl cosmetics, nr 012 Yellow sun kolorem bardziej przypomina banana
- ten drugi to NYC, nr 115 Skin Tight Denim Creme
To by było na tyle.
Do zobaczenia :*

sobota, 9 czerwca 2012

Stay with me....

Hej, jak Wam mija weekend?
Mi i Agacie mija powolnie i jednocześnie intensywnie, siostra przygotowuje się do poniedziałkowych egzaminów. U mnie w odwiedzinach była koleżanka i tak 5 godzin przegadałyśmy :P.
Dzisiaj chciałabym przedstawić błyszczyk, który widziałam na wielu blogach. Chodzi mi o produkt firmy essence STAY with me longlasting lipgloss. Posiadam błyszczyk o nr 03 CANDY BAR. Kolor koralowy, który wprost uwielbiam.


















Plusy:
- Przede wszystkim lubię ten specyficzny aplikator, który ułatwia równomierne rozprowadzenie,
- konsystencja, według mnie trochę lepka
- jest bardzo wytrzymały ok. 3-4 godzin, według mnie to długo bo ja zazwyczaj po 30 min. zjadam szminki oraz błyszczyki
- cena
- zapach dość przyjemny, kojarzy mi się z mambą malinową ^^

Jedynym minusem, ale to w przypadku wszystkich błyszczyków przyklejają mi się do niego włosy co mnie osobiście wkurza.
Na pewno kupię sobie jeszcze jakieś inne kolorki…
Gdyby któraś z Was się zastanawiała to nie jest pryszcz tylko swatch koloru mojego błyszczyka :D

piątek, 8 czerwca 2012

Kamill

Hej dziewczyny!!!
Przepraszam za kolejną dłuższą przerwę. Niestety tym razem wszystko spowodowane jest problemami technicznymi. Mój szanowny komputer odmówił współpracy dodatkowo znajduje się na nim moja praca magisterska ;( Na szczęście miałam kopię zapasową na poczcie uff.

Przechodząc do rzeczy chcę Wam dziś przedstawić 12h balsam do rąk CLASSIC firmy Kamill.
Kilka słów od producenta: balsam do rąk i paznokci zapewnia długotrwałą (12- godzinną) ochronę i nawilżenie. Poza skoncentrowanym wyciągiem z rumianku zawiera Pantenol, czyli prowitaminę B5. Regeneruje skórę, przyspiesza jej gojenie i łagodzi podrażnienia. Zapobiega zmarszczkom, chroni przed starzeniem się skóry i promieniowaniem UV.
  • Nie zawiera barwników,
  • Bez olejów mineralnych/parafiny,
  • Bez emulgatorów zawierających PEG,
  • Tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie



Według mnie kremik jest naprawdę fajny. Przede wszystkim ogromny plus za pompkę, dzięki której łatwo możemy wydobyć krem i wyskakuje taka ilość produktu jakiej ja potrzebuję. Całkiem nieźle nawilża, nie wiem jednak czy przyspiesza jej gojenie ponieważ nie mam żadnych ranek na dłoniach :P. Oczywiście jakoś nie wierzę w to że zapobiega zmarszczkom. Co mnie jednak zaskoczyło to to że chroni przed promieniami UV. Jakoś nie zwróciłam uwagi czy na innych kremach jest podobna informacja. Jak dla mnie +/- może być jego zapach. Według mnie jest odrobinę za intensywny. Ładnie pachnie rumiankiem ale odrobinę za mocno :D Konsystencja jest w sam raz, ta odrobina kremu, która pokazana jest na zdjęciu wystarczy na posmarowanie dłoni. W związku z tym jest wydajnym produktem. Dodatkowo nie zostawia na dłoniach tłustej powłoki czego ja po prostu nie znoszę w kremach do rąk. Cena również przystępna zapłaciłam za niego 5 złotych w promocji w Superpharm.

A tu mały bonusie mam nadzieje że wam się spodoba. Nadal walczę z moimi skórkami może Macie jakieś skuteczne sposoby na walkę z nimi ^^ Golden Rose ma nr 52





Do zobaczenia wkrótce :*

niedziela, 3 czerwca 2012