Hej!
Wczoraj ostatecznie wróciłyśmy do domku po dwutygodniowym wyjeździe :( Dziękujemy stałym dziewczynom za komentarze :* Ja z Olą postaram się wszystko szybko nadrobić, zobaczyć co u Was słychać. Przez cały wyjazd ostro się leniłyśmy, troszkę pojeździłyśmy na rowerach i oczywiście co wieczór ćwiczyłyśmy ;p Nie obyło się także bez zakupów oraz wieczornych ognisk. Starałyśmy się naładować akumulatory przed powrotem do domu, bo nie ma nic lepszego od pobytu na świeżym powietrzu.W tym roku nie można było narzekać na pogodę na działce :p -najważniejsze, że nie padało.
W ciągu tych dwóch tygodni postanowiłyśmy wybrać się na jednodniową wycieczkę do Łeby - pogoda z rana się psuła, strasznie się chmurzyło, jednak później zrobiło się gorąco i parno :( 6 km przemarszu, kilometrowe kolejki na parking i do kasy. Ale było warto ;p
Fajna pogodna prawda ? ;D
Tam u góry takie małe to ja ;D Chyba jako jedyna z maszerujących po plaży biegałam po wydmach ;p
Ale na szczęście się wypogodziło :D
Wypoczęłyśmy, pośmiałyśmy się i spędziłyśmy miło czas. W trakcie odpoczywania Ola kupiła sukienkę na wesele. Później pokażemy Wam nasze kreacje i fryzury, które i tak jeszcze trzeba wymyślić. Może Wy macie jakieś propozycje na uczesanie włosów?
Do zobaczenia :*
zazdroszcze urlopu :)
OdpowiedzUsuńno to fajnie że urlop;D
OdpowiedzUsuńja bym do pracy chciała ..
zapraszam do siebie
Jedyna, bo podobno na wydmy nie wolno wychodzić, kiedyś o tym czytałam w jakiejś gazecie :D Bardzo fajny urlop :)
OdpowiedzUsuńKażdemu należy się urlop - mniejszy czy większy,ale zawsze :)
OdpowiedzUsuńWypoczęta głowa oraz ciało napełniają się nowymi pomysłami oraz energią na nadchodzące dni :)
świetna pogoda! :)
OdpowiedzUsuńAch te plaże, jak ja ich nie lubię :P
OdpowiedzUsuńU mnie pierwsza część relacji z Grecji ^^
zazdroszczę! mnie od morza dzieli 12h jazdy pociągiem...ale może we wrześniu coś się uda zorganizować;) świetne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńchyba z trzy lata nie byłam nad morzem, dlatego zazdroszczę Ci tego wypadu do Łeby:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam morze :) Jest tam ten klimat :)
OdpowiedzUsuńFajnie, chciałabym pojechać w tym roku nad morze:) Zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńno ważne, że wypad przeszedł udanie i bezpiecznie ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że urlop się udał :) Ja ostatni raz nad morzem byłam półtora roku temu - daaawno ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że urlop się udał. :)
OdpowiedzUsuńBoże jak ja chcę na morze !!! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze żeby udało mi się trafić na piękną pogodę. Zapraszam do mnie http://cheated-myself.blogspot.com/ :)
mam nadzieję że wypoczełyście ;)
OdpowiedzUsuńja mam na szczęście urlop przed sobą:)
OdpowiedzUsuńchętnie pojechałabym nad morze :))
OdpowiedzUsuń