poniedziałek, 3 września 2012

Denko- Sierpień



Hej dziewczyny!
Dzisiaj przyszedł czas aby pokazać Wam co udało się nam zużyć w sierpniu. Nie ma tych rzeczy specjalnie dużo. Zaczynamy!

  1. Nivea Szampon z odżywką- bardzo fajny produkt kupiony w biedronce na jakiejś promocji, był w dwupaku. Szampon na tyle mi się spodobał że znowu zakupiłam również w biedronce i również w dwupaku ;). Zauważyłam że design opakowania troszkę się zmienił.
  2. Oriflame Milk & Honey gold creme bath- super piana gęsta, zbita. Do wanny nalewalam ok. Jednej zakrętki więc dość wydajny jak na produkt do kąpieli. Ceny nie znam ponieważ dostałam go razem z balsamem jako prezent. Zapach ogólnie nie lubię zapachu miodu w kosmetykach w tym przypadku nie było tego problemu.
  3. Lirene dermoprogram 24 h regeneracja- jak dla mnie bubel zapach na mojej skórze na pewno nie utrzymywał się 24 h, zapach delikatny wg mnie aż za delikatny. Używając go nie czułam się komfortowo.
  4. Soraya kuracja matująca- recenzja TU
  5. Pharmaceris preparat zmniejszający istniejące rozstępy – w moim przypadku pomagał mi w czasie  okresu dojrzewania (intensywny wzrost)  zostały mi po tym ślady ; p Na moje używanie ok 2 razy w miesiącu naprawdę mogę powiedzieć że ślady zbladły. Zapach również przyjemny, ale myślę że kupie następnym razem coś innego ^^
  6. Cienie sensique nr 2- 11- moje pierwsze cienie jakie miałam. Była to dwójka różowo- niebieska. Niestety pewnego razu mój tata je strącił i się pokruszyły. Trzymałam je dość długo ale stwierdziłam że po co mają się kurzyć, na pamiątkę będę miała zdjęcie :P
  7. Kolastyna pomadka ochronna- dawała na ustach lekko różowy kolor. Była zapachu wiśniowego, szału nie robiła. Pewnie dlatego była gratisem do innego produktu :P
  8. Avon balsam pielęgnacyjny do ust również barwił usta na lekko różowo. Muszę go wyrzucić bo po prostu jest po terminie.
  9. Tester pudru do kąpieli Tso Moriri- recenzja TU

To by było na tyle. Miłego dnia :*

21 komentarzy:

  1. mm zapach milk & honey jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pharmaceris preparat zmniejszający istniejące rozstępy - też o nim pisałam w sierpniowym denku :) zrobił co miał zrobić, choć myślałam, że mi nie pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam tą pomadkę i już dawno o niej zapomniałam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię szampony Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie ten płyn z "Oriflame Milk & Honey gold creme bath" miał okropny zapach. Z trudem go zużyłam, na szczęście masło używała moja mama więc z zapachem już nie było problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też kiedyś trzymałam przez jakiś czas swój pierwszy cień :D ale zdrowy rozsądek się go w końcu pozbył

    OdpowiedzUsuń
  7. Cienie Sensique są bardzo wrażliwe na upadek, od razu sypia się w drobny mak :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam Pharmacerisa na rozstępy, ale niestety mi nie pomógł :(

    OdpowiedzUsuń
  9. nic z tego chyba nie miałam :P

    OdpowiedzUsuń
  10. chyba zakupię ten preparat Pharmaceris, bo jak na razie trafiałam na same buble ;<

    OdpowiedzUsuń
  11. niczego nie używałam ale może na coś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zapraszam ponownie do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. lubię ten szampon:D

    Obserwuję i zapraszam do mnie:*

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam żadnego z tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  15. moge polecic wszystkie
    obserwuje
    Zapraszam do mnie, nowa notka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi sie Oriflame Milk & Honey:)) Brzmi naprawdę cudownie:)) Gratuluje zuzyc:)

    OdpowiedzUsuń