Hej dziewczyny!
Przyszedł czas na post maseczkowy w ramach akcji -PAŹDZIERNIK miesiącem maseczek.
My wybrałyśmy na początek maskę oliwkową Rival de Loop. Posiada ona oko test, możemy ją zakupić w Rossmanie w cenie ok. 2 złotych.
My wybrałyśmy na początek maskę oliwkową Rival de Loop. Posiada ona oko test, możemy ją zakupić w Rossmanie w cenie ok. 2 złotych.
Maseczka oliwkowa z oliwą z oliwek ekstraktem z kwiatu
lotosu chroni skórę przed wysychaniem i wolnymi rodnikami. Odpręża i
pielęgnuje, aby skóra była miękka i jedwabista.
Maseczka jest naprawdę fajna, ma kremową konsystencję. Jedna
taka połówka starcza mi na bardzo długo ponieważ nakładam cieniutką warstwę i
pozostawiam ją do całkowitego wchłonięcia. Oczywiście jeśli ktoś woli to
nadmiar maseczki można zetrzeć. Buzia po jej użyciu jest naprawdę nawilżona oraz
sprężysta. Powinno się ją stosować 1-2 razy w tygodniu.
Jak dla mnie maseczka jest całkiem fajna. Za niską cenę mamy
„dwupak”, który starcza na kilka aplikacji. Raczej będę do niej wracała co jakiś
czas.
Miłej niedzieli
raz kupiłam maseczkę z tej firmy i niestety mam nie miłe doświadczenia wysypało mnie po niej strasznie nigdy więcej :)
OdpowiedzUsuńoooo jestem ciekawa :) Zapraszam na nowy post :*
OdpowiedzUsuńja mam podobne doświadzcenia co Sylwia, jak byśice kiedys robiły ich amseczkę z miodem polecam zrobić test na alergię na małym fragmencie skóry, bo ja dostałam takiego uczulenia, że twarz mnei paliła i byłam zcerwona jak buraczek.
OdpowiedzUsuńWidać nie wszystko dla kazdego>
Fajnie, że Wam się ta akurat sprawdziła, ja po miodowej nie kupiłam już żadnej z RdL
Używałam ;)
OdpowiedzUsuńja lubie ta wersje zolta;)
OdpowiedzUsuńmam ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńja lubię maseczki z ziaji,ale jak będę w Polsce to z chęcią wyprobuje i te;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie mam okazji bywać w Rossmanie więc zupełnie nie znam marki...
OdpowiedzUsuńNie mam okazji bywać w Rossmanie więc zupełnie nie znam marki...
OdpowiedzUsuńNie mam okazji bywać w Rossmanie więc zupełnie nie znam marki...
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam tej maseczki, ale dzięki temu TAGowi poznałam dużo nowych :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kiedyś :) Całkiem fajna była:)
OdpowiedzUsuńU mnie już jutro pojawi się recenzja maseczki, którą rozpoczęłam akcję październik miesiącem maseczek:))
Nie używałam jeszcze tej maseczki.
OdpowiedzUsuńja używam tylko maseczki z Avonu i jakoś nie chce zamieniać na inną :D ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie używałam :)
OdpowiedzUsuńUżywałam maseczek z tej serii i byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
Malko
kilka osób- moje koleżanki. Korzystały z niej i pamiętam,że dwie powiedziały że to niezły szajs a reszta chwaliła. Ja nie mam zdania, bo z maseczek korzystam tylko takich młodzieżowych bo boję się,że zniszczę skórę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą firmę... Nie dość, że tania to jeszcze (w przeciwieństwie do drogich i super znanych marek) nie posiada w swoim składzie najbardziej szkodliwych składników :)
OdpowiedzUsuńa ja pozostaję wierna swojej maseczce nivea ;)
OdpowiedzUsuńKochana proszę Cię daj znać jak będziesz miała nowy post <3
OdpowiedzUsuńciekawa ta maseczka :)
OdpowiedzUsuń