Cześć
dziewczyny!
Chciałabym
pokazać Wam, nasze dwie ostatnio ukochane szminki. Obie pochodzą z kolekcji
pomadek firmy Madame L'ambre. Pierwsze co mnie i Agatę ucieszyło po otrzymaniu
paczki to indywidualne podejście. Każda z nas otrzymała pomadkę. Wiem że można
było wybrać produkty, które chcemy przetestować. My jednak chciałyśmy mieć
niespodziankę.
Nasze
pomadki mają numery: 01 ostra czerwień oraz 24 zimny róż.
Kilka
słów od producenta:
Kolekcja
pomadek w wielu odcieniach ułatwia dopasowanie odpowiedniego koloru do każdego
stroju, okazji i nastroju. Pomadki Madame LAMBRE są nie tylko ozdobą
makijażu, ponieważ dodatkowo dbają o regenerację Twoich ust. Oligopeptydy oraz
witaminy A, E i F zawarte w recepturze pomadki Madame LAMBRE, delikatnie
pielęgnują, modelują i wygładzają usta wychwytując wolne rodniki. Składniki
pomadki stanowią dodatkową ochronę wrażliwego naskórka, zapobiegając starzeniu
się skóry, chroniąc usta przed negatywnym wpływem promieni słonecznych.
Pierwsze
co rzuca się w oczy to opakowanie. Jest po prostu prześliczne i
bardzo kobiece. Mimo że pudełeczko jest kartonowe z biegiem czasu nie
niszczy się.
Szminka
o numerze 01, to seksowna czerwień. Wprost idealna na wieczorne wyjścia.
Wystarczy naprawdę niewielka ilość aby usta wyglądały idealnie. Myślę że jej
atutem jest również to że nie posiada drobinek.
Kolejna
szminka to nr 24 czyli zimny róż. Ten kolor jest idealny na co dzień.W
zależności od tego ile jej nałożymy możemy stosować ją na dzień jak i na
wieczór. Tutaj już znajdziemy drobinki. Nie ma ich wiele, są one drobno
zmielone i dodają ustom lekkiego połysku ;)
Tutaj jeszcze
pokażę Wam swatch na ręce
Obie
szminki na ustach wytrzymują do 4 godzin, oczywiście jeśli w tym czasie nie
jemy i nie pijemy. Mają bardzo przyjemny, delikatny zapach. Jednak ich
największymi zaletami jest to, że nie wysuszają ust, a także nie podkreślają
suchych skórek. Gramatura pomadek to 4 g w cenie 17 złotych. Produkty firmy Madame
L'ambre możemy znaleźć w sklepie internetowym KLIK oraz w sieci drogerii Hebe.
Super kolorki :) Pierwsza idealna na wieczór, a druga bardziej dzienna, jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńObie piękne :) Tak jak koleżanka wyżej napisała: pierwsza najlepsza na wieczór, a druga do codziennego makijażu :)
OdpowiedzUsuń1 jest genialna :)
OdpowiedzUsuńta pierwsza czerwień jest mega śliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna czerwien!:)
OdpowiedzUsuńCzerwień jest boska!
OdpowiedzUsuńczerwień cudowna! a perłowych nie lubię..
OdpowiedzUsuńa opakowania robią mega wrażenie! :-)
Drugi kolorek bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJeju mnie ta czerwień kusi :D a opakowanie są wręcz boskie
OdpowiedzUsuńPiękne kolory!:)
OdpowiedzUsuńRóż przepiękny!
OdpowiedzUsuńZa czerwienią na ustach nie przepadam. ;)
Ja rzadko używam pomadek, wolę zwykły balsam :)
OdpowiedzUsuńcieszy mnie, że szminki nie wysuszają ust i całkiem mają długą trwałość, a kolory to już nie wspomnę cudowne!
OdpowiedzUsuńCzerwień bardzo ładna, ale raczej nie odważyłabym się jej użyć :) (zedytujcie post, bo macie powtórzony początek)
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień ;)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńale śliczna czerwień :)
OdpowiedzUsuń