niedziela, 22 lipca 2012

Thaimassage relaksujący krem do pielęgnacji ciała


Hej dziewczyny!
Dzisiaj mamy do zrecenzowania ostatni produkt firmy Safira- Thaimassage relaksujący krem do pielęgnacji ciała. Dla przypomnienia link do wszystkich produktów, które otrzymałyśmy do testowania KLIK.  Produkt o pojemności 100 ml kosztuje 14,90.

Od producenta:
Doskonały preparat pielęgnujący suchą, łuszczącą się skórę całego ciała. Koi podrażnienia i uszkodzenia naskórka, likwiduje jego szorstkość i pęknięcia. Bardzo dobrze się wchłania pozostawiając na skórze delikatny, natłuszczający film zapobiegający ucieczce wody z naskórka i jego wysychaniu. Zastosowany po kąpieli lub porannym prysznicu przywraca skórze całego ciała gładkość i jedwabistość. Szczególnie polecany do pielęgnacji wysuszonej skóry szyi, dekoltu, ramion i nóg. Regeneruje spracowaną skórę rąk i stóp. Już jednorazowe zastosowanie kremu na zniszczone, podrażnione detergentami dłonie lub przesuszone stopy, przynosi im ulgę i przywraca komfort funkcjonowania w ciągu dnia. Systematyczne stosowanie kremu usuwa suchość naskórka z łokci, kolan i kostek. Jego delikatny, relaksujący zapach docenią miłośnicy aromaterapii. Zawarte w kremie olejki eteryczne odprężają, uspokajają i relaksują po ciężkim dniu. Działają antydepresyjnie. Po zastosowaniu Kremu Relaksującego skóra staje się jedwabiście gładka i miękka, a skołatane nerwy ukojone. Delektując się delikatnym zapachem olejków eterycznych jednocześnie pieścisz swoją skórę. Krem posiada doskonałe właściwości poślizgowe umożliwiające jego nałożenie nawet na wiotką, słabo napiętą skórę, co zapobiega jej nadmiernemu rozciąganiu. Polecany jest do masażu całego ciała, a w szczególności twarzy, karku, dłoni i stóp. Wskazany także do masażu antycellulitowego. W czasie masażu odpręża ciało i umysł. Krem zalecany jest do codziennego stosowania co najmniej dwa razy dziennie lub ilekroć zajdzie potrzeba. Nałożenie na skórę przesuszoną skórę szyi, rąk lub stóp obfitej warstwy preparatu pełni funkcję maseczki regenerującej, wygładzającej i zatrzymującej wodę w naskórku.

Moja opinia:
Na początku nie byłam zadowolona z tego produktu. Krem konsystencją oraz kolorem  przypomina mi smalec. W pudełeczku jest pół-twardy natomiast w kontakcie ze skórą przypomina olejek (choć nie jest lejący). Stosuję ten krem jako balsam do ciała i muszę przyznać że naprawdę działa. Smaruję skórę od razu po kąpieli, a na następny dzień czuję że jest gładka i sprężysta. Stosowałam również na stopy gdzie moja skóra jest strasznie wysuszona. Czuję efekty choć nadal pięty są trochę przesuszone ale nie w takim stopniu jak wcześniej. Doskonale nadaje się również na suche łokcie, kolana, a także na skórki wokół paznokci. Produktu nie stosowałam do masażu więc w tej kwestii się nie wypowiem. Krem jest wydajny, wystarczy odrobina aby się wysmarować :P. Zapach jest miły, nienachalny, wyczuwa się odrobinę mentolu. Jestem z niego zadowolona, ponieważ po zużyciu bambino znalazłam jego godnego następcę ^^
Zapraszam Was na stronę Safiry oraz Facebooka. Chciałam jeszcze raz podziękować firmie Safira za możliwość testowania ich produktów. Nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych po ich używaniu. Na moją opinie o produktach absolutnie nie wpływa fakt, iż otrzymałam kosmetyki za darmo. Szczerze polecam Wam tą firmę.
 Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce:*

16 komentarzy:

  1. Ostatnio dużo Safiry widzę ;) Jak było na wyjeździe?

    OdpowiedzUsuń
  2. krem trochę mały ale zachęca mnie opis mentolu w zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie trochę mały, ale może pięknie pachnieć :)

      Usuń
  3. rezultat działania zwłaszcza na te przesuszone partie jest bardzo kuszący ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też się bałam, że włosy będą wyglądały jak przetłuszczone, ale tak nie jest i warto spróbować :)
    A rozdanie kuszące, ale pojutrze wyjeżdżam, więc dam szansę innym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Produkt wygląda ciekawie,szczególnie efekty jego stosowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mm jeszcze się z nim nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda fajnie♥
    Dodaję do obserwatorów i liczę na to samo u mnie: http://fashion-by-anita.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. coraz więcej Safiry wszędzie :) mają dużo ciekawych produktów

    OdpowiedzUsuń
  9. kusisz tą recenzją ;) chyba będę musiała wypróbować ;) dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. szkoda, ze takie małe opakowanie, w mig bym go zużyła :P ale zapowiada się za to obiecująco :)
    a lato szczególnie mam tak suchą skórę, że po kilka razy dziennie się smaruję balsamem :/ może to będzie w końcu coś lepszego...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale zmysłów nie piesci prawda? ;-)
    nie wiem kto wymyślę te opisy producenta hihi

    OdpowiedzUsuń
  12. Nienawidzę kremów, które przypominają smalec :(

    U mnie recenzja hipoalergicznych żeli pod prysznic Apart ;)

    OdpowiedzUsuń