Cześć dziewczyny!
Czy u Was też jest tak zimno? Nie mogę uwierzyć, że już jutro zaczyna się grudzień, okres świąteczny i zaraz śniegi.. Brrr..
Dzisiaj pokażę Wam nasze zakupy z ostatnich tygodni. Podczas Rossmannowskiej promocji 1+1 skusiłyśmy się na tusze firmy Maybelline - The Colossal Volum Express oraz The Colossal Go Extreme. Żółtą wersję miałyśmy kilka lat temu i dawała ładny efekt podkręconych rzęs.
Muszę przyznać, że byłam zawiedziona tą akcją. Liczyłam na promocję '-40%', chociaż wiem, że wiele z Was było zadowolonych właśnie tym rozwiązaniem. Z tego co wiem inne sklepy wyszły z podobna inicjatywą np. Natura, Hebe, chociaż ta z Rossmann'a stała się moją ulubioną. Cieszę się, że z kolorówki tylko te produkty trafiły do naszego koszyka, ponieważ nie oficjalnie trwamy w postanowieniu - Zero kolorówki do odwołania - max zużywania. Wiadomo jak to bywa z takimi postanowieniami, czasem kosmetyczny szatan gdzieś nas podkusi i kupimy lakier/różyk.
Ostatnim kosmetykiem, który kupiłysmy jest maseczka nawilżająca Yves Rocher z serii Hydra Vegetal. Przy okazji kupiłam jeszcze jeden produkt w tym sklepie, jednak jest to już prezent pod choinkę i niestety nie mogę Wam go pokazać.
Wczoraj na moim osiedlu zostało otwarte mini centrum handlowe. Dzięki temu teraz będziemy miały bliżej do Pepco oraz CCC. Niestety na otwarciu był tłok i straszne tłumy - specjalnie poszłyśmy tam około 13-14, a i tak było mnóstwo ludzi. Mimo to udało nam się dotrzeć do Pepco i kupiłyśmy kilka drobiazgów, same najpotrzebniejsze rzeczy. Od jakiegoś czasu marzyły mi się kapcie, ponieważ strasznie marzną mi stópki . Wybrałam ocieplane balerinki z norweskim wzorkiem. Kupiłyśmy również komplet misek do kuchni, już nawet nie chcę wspominać co stało się ze starymi - zniknęły po imprezie u znajomych ... Co za życie... Oprócz tego kupiłyśmy uroczy papier do pakowania prezentów.
Jestem ciekawa jak zaplanowałyście Andrzejki, a może bawiłyście się już wczoraj? Czy Wy też powoli kupujecie prezenty? A może wolicie szał zakupów na ostatnią chwilę?
Ja się bawiłam u teściów ;D skromne te zakupki ;D kapcie fajne ;)
OdpowiedzUsuńciekawią mnie te tusze:D
OdpowiedzUsuńNie dużo kupiłyście, a nawet niewiele. Obok mnie też otworzyli Pepco, super mają dodatki tam :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupki ;)
OdpowiedzUsuńTakie miseczki mam ale żółte, uwielbiam je i są strasznie przydatne.
O maseczka z YR... dawno u nich nic nie kupowałam....
OdpowiedzUsuńznikające miski - nawet nie chce pytać w jakich okolicznościach heheheh
mam ten żółty tusz do rzęs z maybeline. Prezentów jeszcze nie robię, ale już niedługo;p
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne "balerinki" są na prawdę świetne :)
OdpowiedzUsuń