Cześć dziewczyny!
Mamy dla Was spóźniony post z dnia kobiet. Jak wiecie (lub nie ;p) ostatnio były wyniki rozdania u Fashionlook i ku mojej wielkiej niespodziance wygrałam! W czwartek po powrocie z uczelni odwiedził mnie kurier, który przyniósł mi prezencik ; p Jestem bardzo zadowolona z tego co otrzymałam w paczuszce. W rozdaniu były do zgranięcia 3 pary rajstop, kalendarz i pigment z KOBO. W prawdzie już mam kalendarz ale teraz jeden - malutki będzie w torebce, a drugi większy w domu. Przynajmniej nie będ musiała codziennie pamiętać o wyjmowaniu go i pakowaniu ; D Pigment, który otrzymałam ma numerek 508 blue mist. W opakowaniu ma on kolor biały, po aplikacji mieni się na niebiesko. Najlepszym sposobem jaki dotychczas opatentowałam jest nakładanie go na czarną, matową kredkę. Próbowałam robić zdjęcia ale nie oddają one koloru, choć w rzeczywistości pigment mieni się jak szalony! Już wkrótce postaram się wykonać jakiś makijaż z jego udziałem żeby podzielić się wrażeniami.
A co wy myślicie o pigmentach z Kobo? Jaki jest najlepszy sposób na wyłapanie koloru? Buziaki ; *
Gratulacje. Nie miałam jeszcze styczności z Kobo, a ten pigment wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńJa też nie miałam styczności z tym jeszcze:)
OdpowiedzUsuńGratuluję :P
lubię pigmenty Kobo ;) zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńLubię cienie z KOBO. Ale nie miałam jeszcze ich sypkich pigmentów.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej ;)
OdpowiedzUsuńgratki dla Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej ;) Ja nie miałam żadnego pigmentu z Kobo, więc i nie pomogę :P
OdpowiedzUsuńgratuluję :) ja nigdy nie miałam żadnego pigmentu, zwykle cienie mi w zupełności wystarczają
OdpowiedzUsuńgratuluję! :)
OdpowiedzUsuń