Hej!
Moi mili dzisiaj mamy drugą niedzielę adwentu :) Szczerze mówiąc już nie mogę się doczekać świąt ze względu na jedzenie, dużo wolnego i prezenty ;) Widać co kto lubi :)
W tym tygodniu również obchodziliśmy Mikołajki i z Olą sprawiłyśmy sobie dodatkowy prezent, o którym już niedługo będziecie mogły przeczytać. Był to zakup pod wpływem impulsu, jednak strasznie długo o tym rozmawiałyśmy.
Mam jedno poważne uzażalenie - jako odwieczne dziecko w poniedziałek
chciałam dokupić jeszcze kalendarz słodyczkowy ze względu na mikołajki.
Ku mojemu zdziwieniu ani w Lidlu, ani w Biedronce, Tesco czy Piotrze i
Pawle nie było ani jednej sztuki! Szczerze bardzo wątpię aby sklepy
wysprzedały cały asortyment, a jeśli nie to gdzie się podziewają te
kalendarze? Zobaczymy w przyszłym roku ^^
W tym tygodniu również mogłyście śledzić na
FB nasze kalendarzowe odkrycia. Niestety w pewnym momencie nie udało się nam wrzucać postów bo kończyłyśmy o kosmicznie późnych godzinach. Dlatego nadrobiłyśmy to wczoraj i pokazałyśmy zaległe dni.
W tym tygodniu w kalendarzu znalazłyśmy: krem na noc, maseczkę do włosów, żel pod prysznic, krem do rąk, krem BB, maseczkę do twarzy oraz peeling.
Co raz bardziej podoba mi się ta zabawa, ponieważ można z tego uzyskać całkiem fajny zestaw miniaturek na wyjazd *.*
Dajcie znać, który tydzień wydawał Wam się fajniejszy pod względem naszych odkrywek.