Hej kochane!
Dzisiaj rozpoczął się ostatni weekend moich wakacji. Od poniedziałku, a praktycznie od wtorku znów rozpoczynam codzienne przesiadywanie na uczelni. Rok w rok, kiedy zaczyna się 'okres szkolny/uczelniany' mam wrażenie, że jesień i zima zbliżają się wielkimi krokami. Dlatego też chciałabym się z Wami podzielić naszymi babskimi przygotowaniami na zimne dni. Ola wybrała sobie półbuty, w których będzie mogła chodzić aż do pierwszych przymrozków. Bardzo podobały się nam takie buty od paru lat, aż w końcu nadszedł czas na ich zakup. Idealne do jeansów i eleganckich spodni, bardzo wygodne i zakupione w osiedlowym sklepie.
Następnie zakup naszej mamy. Czarne, klasyczne botki na zamek. Futerko jest eleganckim dodatkiem, obcas jest niski. Myślę, że mama nie będzie miała problemu w nich czasem podbiec do autobusu ;DD
I na koniec moje
spełnienie marzeń ;D Podobały mi się takie wiązane butki na
obcasie za kostkę już od dawna. Świetnie będzie do nich pasowała
moja kurtka i torebka. Niestety futerko sprawia, że jak na razie nie
mogę w nich chodzić :(
Jak podobają się Wam
nasze obuwnicze zakupy? Wszystkie zakupiłyśmy w osiedlowym sklepie.
Na koniec chciałabym się
Was zapytać czy macie może jakieś pomysły na prezent urodzinowy?
W czwartek Ola ma urodziny. (04.10) Ja mam już pomysł, ale może Wy
zaproponujecie mi coś lepszego^^ Jeśli macie jakieś pomysły
kosmetyczne, ciuchowe – wysyłajcie propozycje na witkoaga@wp.pl