sobota, 29 września 2012

Nowe buty


Hej kochane!

Dzisiaj rozpoczął się ostatni weekend moich wakacji. Od poniedziałku, a praktycznie od wtorku znów rozpoczynam codzienne przesiadywanie na uczelni. Rok w rok, kiedy zaczyna się 'okres szkolny/uczelniany' mam wrażenie, że jesień i zima zbliżają się wielkimi krokami. Dlatego też chciałabym się z Wami podzielić naszymi babskimi przygotowaniami na zimne dni. Ola wybrała sobie półbuty, w których będzie mogła chodzić aż do pierwszych przymrozków. Bardzo podobały się nam takie buty od paru lat, aż w końcu nadszedł czas na ich zakup. Idealne do jeansów i eleganckich spodni, bardzo wygodne i zakupione w osiedlowym sklepie. 

Następnie zakup naszej mamy. Czarne, klasyczne botki na zamek. Futerko jest eleganckim dodatkiem, obcas jest niski. Myślę, że mama nie będzie miała problemu w nich czasem podbiec do autobusu ;DD

I na koniec moje spełnienie marzeń ;D Podobały mi się takie wiązane butki na obcasie za kostkę już od dawna. Świetnie będzie do nich pasowała moja kurtka i torebka. Niestety futerko sprawia, że jak na razie nie mogę w nich chodzić :(

Jak podobają się Wam nasze obuwnicze zakupy? Wszystkie zakupiłyśmy w osiedlowym sklepie.
Na koniec chciałabym się Was zapytać czy macie może jakieś pomysły na prezent urodzinowy? W czwartek Ola ma urodziny. (04.10) Ja mam już pomysł, ale może Wy zaproponujecie mi coś lepszego^^ Jeśli macie jakieś pomysły kosmetyczne, ciuchowe – wysyłajcie propozycje na witkoaga@wp.pl

czwartek, 27 września 2012

Recenzja- Yves Rocher Hydra Vegetal

Cześć dziewczyny!
Dzisiaj chciałabym Wam trochę opowiedzieć o produkcie Yves Rocher Hydra Vegetal. Ja swój krem/koncentrat otrzymałam do testowania ze strony ofeminin, z czego bardzo się cieszę. Na początku powiem jakie mam problemy z buzią, a później jak krem sprawdził się u mnie.
Mam cerę suchą z tendencją do przetłuszczania się w strefie T. Czasem zdarza mi się, że schodzi mi skóra z nosa i okolic brwi. Próbowałam już parę kremów – nawilżających, matujących oraz żeli.
Produkt firmy Yves Rocher stosuje się 2 razy dziennie – rano i przed spaniem, czyli na noc. Krem nie klei się po zaschnięciu, szybko się wchłania a cera pozostaje nawilżona. Skutek można zauważyć już na drugi dzień stosowania. Wydaję mi się, że efekt jest taki szybki bo krem stosujemy tydzień, później robimy przerwę i znów go stosujemy. Jak dla mnie fajna sprawa, nie widziałam żeby zatykał moje pory, buzia po nim wygląda na odżywioną. Zapach również jest bardzo przyjemny, jakby ogórek z mlekiem, nie jest to jakiś intensywny zapach. Wystarczy jedna pompka aby posmarować całą twarz. Produkt jest (nie)wydajny po tygodniu używania (ja i Ola) zniknęło ¼ produktu z opakowania. Świetne jest to że ów koncentrat jest zamknięty w szklanej buteleczce dzięki czemu widzimy ile kosmetyku jeszcze nam zostało. Dodatkowo buteleczka jest zaopatrzona w pompkę co ułatwia dozowanie kosmetyku
Bardzo się cieszę, że mogłam przetestować ten produkt. Jednakże wydaje mi się, że sama z siebie nie kupiłabym go w regularnej cenie. Za 30 ml płacimy 72 złote, gdyby był bardziej wydajny myślę że pokusiłabym się o jego zakup.


niedziela, 23 września 2012

Twinkle Shine



Siemanko!
Żeby dzisiaj zbytnio nie zawracać Wam głowy wrzucam szybciutki post lakierowy. Na tapetę idzie miss sporty twinkle shine o numerze 105. 
Jest to delikatny cukierkowy róż z domieszką srebrnego brokatu. Ostatnio rzadko maluję paznokcie, a jeśli już mi się zdarzy to wybieram jasne kolory. Jedynie w weekendy odrobinę szaleję i wracam do moich ulubionych jaskrawych kolorów. Wracając do różu mam go już co najmniej 2 lata i cały czas jest tej samej konsystencji co wcześniej. Kolejnym plusem jest to że dosyć szybko wysycha. Jedna warstwa kryje płytkę paznokcia w stopniu zadowalającym- jedynie odznaczają się końcówki, ale niektóre z nas lubią taki efekt.
 Ja preferuję natomiast 2 warstwy, które w pełni kryją płytkę. Problem zaczyna się przy zmywaniu, ale tak jest ze wszystkimi lakierami z brokatem.

Wytrzymuje na moich paznokciach 3-4 dni czyli standardowo. Ceny nie pamiętam, choć na pewno nie kosztował więcej niż 10 zł.
To by było na tyle, miłej niedzieli :*

piątek, 21 września 2012

SPA BeBeauty



Hej, z racji tego że udało mi się i mam dzień wolny postanowiłam nabazgrać coś dla Was ;)
Ostatnio skończył mi się peeling z Joanny, zaczęłam w końcu używać mydełka  SPA BeBeauty z biedronki. Wybrałam zapach kokosa i ananasa. Zapach kompletnie nie przypomina mi ani kokosa a tym bardziej ananasa. Kojarzy mi się z zapachem morza, które uwielbiam.
Mydełko Posiada wypustki masujące niestety po dwóch- trzech użyciach wypustki się starły. Myślałam że teraz to zostało mi zwykłe mydło, ale nic z tych rzeczy ponieważ produkt Posiada drobinki peelingujące, które dość nieźle sobie radzą. Dodatkowo mydło świetnie się pieni, zapach długo utrzymuje się na skórze. Niestety nie wiem czy jest w regularnej sprzedaży.


poniedziałek, 17 września 2012

Quiz- lakier + cienie



Hej dziewczyny!

Dzisiaj już ostatnia recenzja kosmetyków firmy Quiz. Zacznę od lakieru. Do testów oprócz różowego otrzymałam również żółty z serii sfari. Taki lakier na stronie możemy zakupić w cenie 3,68. Przede wszystkim kolor lakieru niestety nie jest w moim guście. Przed jego nałożeniem na paznokcie nakładałam warstwę odżywki dopiero później lakier nawierzchniowy, bałam się że może zabarwić moją płytkę. Do pełnego krycia wystarczą dwie warstwy. Lakier dość szybko schnie, a na paznokciach wytrzymuje 4 dni. 

tutaj widać jak wyglądał lakier 4-ego dnia


Kolejny produkt to trio cieni w nr 624. Kolory idealne na letnie imprezy. W paletce znajdziemy: żółty, zielony oraz fioletowy. Przed nałożeniem ich zawsze nakładam bazę, dzięki czemu są trwalsze i pozostają na powiece przez cały dzień. Niestety troszkę zawiodłam się na pigmentacji koloru żółtego oraz fioletu. Trzeba ich nałożyć odrobinę więcej. Co do opakowania, jest plastikowe. Nie wiem czy to tylko moje ale wieczko jest trochę obluzowane i za każdym razem boję się że otwierając zostaną mi w rękach dwie części :) 

Mimo to jestem zadowolona z tych produktów i wkrótce planuję zrobić zakupy w firmowym sklepiku internetowym, ze szczególnym uwzględnieniem kredek ^^.
Do następnego…

czwartek, 13 września 2012

Wrześniowe zakupy

Siemanko!
Trochę nas nie było, a spowodowane jest to przede wszystkim tym że padł mi komputer :( Może jutro będzie już na chodzie.
Dzisiaj będzie szybki post bo niestety tylko na taki mam czas i zapowiada się że będę trochę rzadziej wpadała na bloga. Z racji tego że Aga nadal ma wakacje to ona teraz będzie Was odwiedzać oraz uzupełniać notki na bloga ^^.
Przechodząc do sedna kilka poprzednich dni często jeździłam załatwiać różne sprawy dlatego przy okazji zajrzałam do natury oraz rossmanna.
W rossmannie Aga zakupiła sobie szminkę firmy miss sporty w kolorze, który idealnie współgra z kolorem jej ust. Mowa jest o pomadce o numerze 021, kosztowała 8,99. Obie lubimy szminki tej firmy w najbliższych czasie pojawi się o niej notka ;)
W naturze kupiłam pomadkę firmy Kobo z serii celebrity lips w nr 307 (wild at heart). Na razie to moja pierwsza szminka tej firmy ale na pewno nie ostatnia. Dodatkowy plus był taki że akurat trwała promocja i kupiłam ją za 9,99.
Ostatnie dwa produkty są z essence. Lakier nawierzchniowy z zatopionymi, ślicznie mieniącymi się plastrami miodu, który kosztował 7,99 oraz sonda za 8,99. Fajny gadżet jestem zadowolona z zakupu :)
No i to by było na tyle. Pozdrawiam i życzę Wam spokojnego wieczoru :*

niedziela, 9 września 2012

Odżywka do rzęs- my secret

Hej dziewczyny!
Dzisiaj mam dla Was recenzję produktu, który mnie rozczarował. Chodzi mi o odżywkę do rzęs z my secret.
Od producenta:
Odżywka do rzęs z witaminami A, E i prowitaminą B5 oraz keratyną, która znacząco wpływa na kondycję rzęs i minimalizuje ryzyko ich wypadania. Odbudowuje strukturę włosa i wzmacnia go. Polecana szczególnie do osłabionych rzęs. 
Kilka miesięcy temu miałam małe problemy z moimi rzęsiskami. Zaczęły mi wypadać nie jakoś nadmiernie że zostałam „łysa”. Jednak przy demakijażu oka na waciku zawsze znalazłam kilka sztuk. Nie powiem jakoś mnie to bardzo nie przeraziło ale postanowiłam o nie zadbać. Na pierwszy ogień rzuciłam się do Natury. Znalazłam to cudo nie pamiętam dokładnej ceny ale za 10 ml płaciłam coś ok. 10 zł. No i według mnie za wiele ta odżywka nie zdziałała. Używam jej raz dziennie na wieczór. Niestety na opakowaniu nie ma nigdzie informacji jak stosować odżywkę. Chodzi mi ile razy dziennie ją stosować. Na plus może być wydajność jak na ok. 3 miesiące używania nie za wiele jej ubyło. Irytuje mnie również aplikator. Niby fajny bo jak do masacry ale no właśnie a propos mascary, zdarzyło mi się kilka razy nie do końca zmyć ją z rzęs i teraz tusz odrobinę zabarwił produkt. W sprawie rzęs pomógł mi inny produkt ale o tym innym razem. Zawsze pisząc recenzje sprawdzam również informacje na wizażu. Co ciekawe ten produkt ma tam dość wysokie noty dlatego jeśli, któraś z Was ma ochotę no potestowanie tej oto odżywki wstawię ją do wymianki.
Do zobaczenia :*

piątek, 7 września 2012

Fettuccine z kurczakiem


Cześć dziewczyny!
Żeby na naszym blogu nie było nudno postanowiłam znowu podzielić się z Wami przepisem.
Zawsze się zastanawiałam dlaczego nie jestem Włoszką. Uwielbiam makaron pod wszystkimi postaciami, pizze, pomidory z mozzarellą, tiramisu i wiele innych. Nawet moja rodzina przypomina mi odrobinę włoską familię. Może nie jest tak liczna ale tak samo jak oni uwielbiamy jeść, kłócić się a potem godzić :) Dosyć gadania przechodzę do rzeczy. Jest to przepis na Fettuccine. Mój makaron przygotowuje z kurczakiem i brokułami ale znalazłam też inne opcje. Zamiast np. kurczaka można dodać wędzoną szynkę lub zamiast brokułów, szpinak. W zależności od naszego widzi mi się. No i jak zwykle w moim przypadku kiedy przychodzi czas do podania proporcji mam problem. Zawsze kiedy ja gotuję zostaje jedzenia przynajmniej na jeszcze 1 posiłek ;).

Składniki:
  • 400 g makaronu – osobiście wrzucam taki makaron jaki akurat mam pod ręką, powinien być to fettuccine jak sama nazwa dania wskazuje, na zdjęciu jest pokazany makaron do spaghetti
  •  pierś z kurczaka
  • brokuł- całe opakowanie albo jeśli mamy możliwość to świeży również cały
  • sól i pieprz
  • ja dodaję jeszcze ząbek czosnku oraz pół cebuli pokrojonej w kostkę
  • sos serowy
na ściankach widać ile dodałam przypraw :D


Składniki na sos, który robię w osobnym garnuszku:
  • 25 g masła
  • Śmietana 12% ok. pół dużego opakowania
  • 60 g startego sera (taki jaki akurat jest w lodówce :P)
  • Sól, pieprz, oregano
tutaj zdjęcie sosu średnio wygląda ale jak smakuje....

Robię tą potrawę troszkę hardkorowo ponieważ gotuję wszystko w jednym czasie :P
Na początku kroimy kurczaka w kostkę, mniejsze lub w większe kawałki wg uznania. Ja z racji tego że mam Woka lubię go używać do tej potrawy. Wlewamy olej opcjonalnie oliwę na „oko” dodaję zmiażdżony nożem czosnek nie obieram go ponieważ po chwili i tak go wyjmuję. W ten sposób nadamy smaku, po wyciągnięciu lekko zarumienionego czosnku wrzucamy cebulkę. Dusimy ją kiedy się zeszkli wrzucamy pokrojonego kurczaka. Ja wcześniej kurczaka obtaczam jeszcze w przyprawach (np. przyprawa do kurczaka, pieprz itp.). Obsmażamy kurczaka w tym samym czasie do dwóch garnków wlewam wodę, osalam ją. Do jednego dolewam łyżkę oleju i zostawiam do momentu aż zacznie wrzeć. Natomiast do drugiego garnka wkładam pokrojonego brokuła gotuję do momentu aż czuję że jest al dente.
Jak już wszystko jest gotowe to kurczaka wstawiamy na mały ogień dodajemy brokuły makaron oraz sos i mieszamy. Najlepiej do takiej czynności sprawdzają się szczypce, których niestety nie posiadam ^^ Mieszam łyżką wiadomo że w ten sposób uszkadzam odrobinę brokuła ale na talerzu i tak nikt nie zwraca na to uwagi. Mam nadzieję że komuś przyda się przepis i oczywiście zasmakuje mu potrawa. U mnie wszyscy zajadają a akurat ja (Ola) nie mam jakiś wybitnych zdolności kulinarnych :D.

środa, 5 września 2012

Quiz- błyszczyk + kredka do oczu



Hej!
Dzisiaj kolejna porcja recenzji. Na tapetę idzie błyszczyk oraz kredka firmy Quiz Cosmetics. Zacznę od błyszczyka. I tu się pojawia problem bo tak jak w przypadku lakieru, o którym mówiłam TU nie ma go w sklepiku internetowym. Pełna nazwa produktu to super gloss – ultimate lip sine nr 33. Kiedy otworzyłam paczkę od razu rzuciła mi się w oczy. W opakowaniu ma soczysty różowy kolor, który na ustach nie jest już taką żarówą. Ładnie wtapia się w kolor moich ust. Błyszczyk jest bezdrobinkowy, daje efekt tafli. Ma obłędny zapach, który kojarzy mi się ze skittlesami szczególnie z tymi fioletowymi groszkami. Jak na błyszczyk przystało odrobinę się klei ale mi to nie przeszkadza, jest trwały. Jedyne do czego można się przyczepić to że napis ściera się w ekspresowym tempie, osobiście mi to nie przeszkadza. Najważniejsze że data do kiedy mamy zużyć produkt jest nie do zdarcia ^^ Jego cena to pewnie coś ok. 5-6 zł. Przypuszczam że ten kosmetyk to może być jakaś nowa seria, którą firma Quiz chce wypuścić na rynek. 

Kolejny produkt to kredka do oczu nr 015. Na stronie jest błąd ponieważ pod tym numerem kryje się kolor grafitowy natomiast zieleń którą posiadam jest pod nr 014. W każdym razie mamy do wyboru 5 kolorów. Cena takiej kredki to 2,45 zł. Jestem zaskoczona jakością tej kredki. Jest dość miękka przypuszczam że nie będzie wielkich problemów z zatemperowaniem jej. Kolor, który pasuje do jasnych jak i ciemnych oczu. Dodatkowo jest bardzo trwała. Nie należę do osób które w ciągu dnia trą oczy może więc dlatego u mnie wytrzymuję tyle czasu. W każdy razie nie odbija się, na powiece nie traci koloru wraz z upływem czasu. Jak dla mnie kolejny świetny produkt. 

Jak najbardziej mogę polecić produkty tej firmy.

poniedziałek, 3 września 2012

Denko- Sierpień



Hej dziewczyny!
Dzisiaj przyszedł czas aby pokazać Wam co udało się nam zużyć w sierpniu. Nie ma tych rzeczy specjalnie dużo. Zaczynamy!

  1. Nivea Szampon z odżywką- bardzo fajny produkt kupiony w biedronce na jakiejś promocji, był w dwupaku. Szampon na tyle mi się spodobał że znowu zakupiłam również w biedronce i również w dwupaku ;). Zauważyłam że design opakowania troszkę się zmienił.
  2. Oriflame Milk & Honey gold creme bath- super piana gęsta, zbita. Do wanny nalewalam ok. Jednej zakrętki więc dość wydajny jak na produkt do kąpieli. Ceny nie znam ponieważ dostałam go razem z balsamem jako prezent. Zapach ogólnie nie lubię zapachu miodu w kosmetykach w tym przypadku nie było tego problemu.
  3. Lirene dermoprogram 24 h regeneracja- jak dla mnie bubel zapach na mojej skórze na pewno nie utrzymywał się 24 h, zapach delikatny wg mnie aż za delikatny. Używając go nie czułam się komfortowo.
  4. Soraya kuracja matująca- recenzja TU
  5. Pharmaceris preparat zmniejszający istniejące rozstępy – w moim przypadku pomagał mi w czasie  okresu dojrzewania (intensywny wzrost)  zostały mi po tym ślady ; p Na moje używanie ok 2 razy w miesiącu naprawdę mogę powiedzieć że ślady zbladły. Zapach również przyjemny, ale myślę że kupie następnym razem coś innego ^^
  6. Cienie sensique nr 2- 11- moje pierwsze cienie jakie miałam. Była to dwójka różowo- niebieska. Niestety pewnego razu mój tata je strącił i się pokruszyły. Trzymałam je dość długo ale stwierdziłam że po co mają się kurzyć, na pamiątkę będę miała zdjęcie :P
  7. Kolastyna pomadka ochronna- dawała na ustach lekko różowy kolor. Była zapachu wiśniowego, szału nie robiła. Pewnie dlatego była gratisem do innego produktu :P
  8. Avon balsam pielęgnacyjny do ust również barwił usta na lekko różowo. Muszę go wyrzucić bo po prostu jest po terminie.
  9. Tester pudru do kąpieli Tso Moriri- recenzja TU

To by było na tyle. Miłego dnia :*

niedziela, 2 września 2012

Zaczynamy testy - Mega Krzem, czyli na ratunek paznokciom i włosom.

Hej dziewczynki!
Dzisiaj post trochę inny niż zwykle. Jeszcze nigdy nie pisałam o moich włosach. Z racji tego, że otrzymałam do testowania Mega Krzem, możecie śledzić postępy w pielęgnacji skóry, włosów i paznokci.
Do testów otrzymałam 60 tabletek, tyle ile zawiera opakowanie, które można kupić w aptece lub na stronie producenta. Kuracja trwa 2 miesiące, ponieważ należy przyjmować 1 tabletkę dziennie.

Skład: ekstrakt z pędów bambusa (Bambus vulgaris) zawierający nie mniej niż 70% przyswajalnej krzemionki; ekstrakt z ziela skrzypu (Equisetum arvense) 150,00; Witamina C 40,00; L-Metionina 10,00; Niacyna8,00; Żelazo (II) 7,00; Witamina E 6,00; Cynk 5,00; Kwas pantotenowy 3,00; Mangan 1,00; Witamina B6 0,70; Witamina B2 0,70; Witamina B1 0,55; Miedź 0,50; Kwas foliowy 0,10; Jod 0,075; Selen 0,0275; Biotyna 0,025; Witamina B12 0,00125

Mega Krzem zaleca się:
-przy nadmiernym wypadaniu, łamliwości włosów
- przy nadmiernej łamliwości i kruchości paznokci
- w celu regeneracji, wzmocnienia i pielęgnacji włosów i paznokci

Od producenta:
Dzięki zastosowaniu ekstraktów roślinnych o najwyższej zawartości i naturalnego krzemu, już jedna kapsułka dziennie suplementu diety MEGA KRZEM z metioniną pomaga budować i pielęgnować zdrowe i lśniące włosy oraz mocne paznokcie.

Mam włosy długie (do łopatek) proste, gładkie u góry i sianowate na końcach. Zależy to oczywiście od suszenia, czy suszarką, czy wyschną naturalnie oraz od tego czy używam odżywki. Często zwijam je w koka, ponieważ nie lubię w domu jak włosy wszędzie mi wchodzą ; p (np. do talerza ;o). Czy mam z nimi straszne problemy? Nie, denerwuje mnie ilość wypadających włosów ale to normalne przy braku witamin, dzisiaj się przyjrzałam i niestety zauważyłam rozdwajające się końcówki (nie wspominając już o łamaniu się włosów). Nie jest to dla mnie tragedią, jednak oczywiście chciałabym aby wyglądały one na mocne i zdrowe. Dodaje, że NIGDY nie farbowałam włosów ; p

Drugi obiekt naszych zainteresowań to paznokcie. Ostatnio (około miesiąca) dzieją się straszne rzeczy. Mniej więcej co 1.5 tygodnia rozwarstwia mi się 1 paznokieć – ciągle ten sam. Obcinam go, traktuję pilnikiem żeby dobrze wyglądał ale proces ciągle trwa i historia się powtarza. Myślę, że przyczynił się do tego zmazywacz z biedronki bo dużo osób się na niego skarżyło. Też mogę mieć do siebie pretensję bo maluje paznokcie, zmywam i maluje ; p Bez bazy, bez odżywek. Nigdy nie miałam problemów z paznokciami ; p Czy można mówić o przebarwieniach? Na pewno lekkie jest, jednak nie ma mowy o cienkich paznokciach – ich grubość zawsze była taka sama i z pewnością nie są cieniutkie ; p
Zamieszczam zdjęcia abyście mogły śledzić razem ze mną działanie Mega Krzemu, może on pomoże na wypadanie włosów i łamanie się paznokci. ;D  Zapraszam na ich stronkę ;D