Hej dziewczyny!
Od jakiegoś czasu zmieniłam swoje nawyki w kwestii demakijażu i chciałabym się z Wami podzielić moją opinią na temat kosmetyku Selfie Project.
Moją ulubioną formą demakijażu jest stosowanie płynów micelarnych. Niestety nie jestem wielką fanką żeli micelarnych, ponieważ zawsze mam wrażenie, że zmyty makijaż bądź piana dostanie mi się do oczu i je podrażni.
Od producenta :
Płyn micelarny zawiera aktywne substancje oczyszczające, które jednym ruchem usuwają makijaż i sebum. Pozostawia skórę czystą i świeżą, przygotowaną do dalszej pielęgnacji. Redukuje wypryski, odblokowuje pory, matuje. Łagodzi. Nie powoduje przesuszenia.
Profesjonalne kosmetyki Selfie Project są bogate w naturalne, botaniczne składniki aktywne polecane w pielęgnacji młodej cery. Cynk PCA i Panthenol wspólnie przeciwdziałają niedoskonałościom. Cynk PCA zmniejsza produkcję sebum i hamuje wzrost bakterii odpowiedzialnych za trądzik. Panthenol działa nawilżająco i łagodzi podrażnienia. Aloe Juice naturalny sok z aloesu ma właściwości przeciwzapalne i kojące podrażnioną skórę. Intensywnie nawilża, wspomaga gojenie niedoskonałości.
Skład:
Aqua, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Zinc PCA, Panthenol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Capryloyl Glycine, Xylitylglucoside, Hexylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Trideceth-9, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, Citral, Geraniol, Limonene, Linalool.
Moja opinia:
Moja przygoda z marką Selfie Project rozpoczęła się dzięki spotkaniu blogerskiemu, gdzie otrzymałam 3 produkty tej firmy - płyn micelarny, bibułki matujące oraz puder.
Od razu zabrałam się za testowanie micela, ponieważ mojej skórze przyda się odpoczynek od jego poprzedników. Poza tym nie oszukujmy się zawsze warto sięgnąć po coś nowego, bo może to będzie nasz nowy ulubieniec?
Troszeczkę tak jest w tym przypadku.
Zacznijmy od początku - produkt umieszczony jest w przeźroczystej butelce 250 ml. Jako aplikator mamy tradycyjny korek z 'dziurką' dzięki czemu nie wyleje się nam od razu cały produkt na wacik.
Zapachem złudnie przypomina coś między perfumem Pret a Porter a zieloną herbatą. Wcale mi to nie przeszkadza, ponieważ lubię i jedno i drugie.
Dodatkowo dzięki temu zapachowi można uzyskać efekt lekkiego odświeżenia buzi
Co do samego działania - jestem usatysfakcjonowana - przy użyciu 2 wacików mam czystą całą twarz. Płyn nie podrażnia okolicy oczu ani ranek na twarzy. Nie wysusza cery.
Co można powiedzieć na minus?
Produkt sam w sobie jest gorzki - więc jeśli zmywamy szminkę z ust musimy pamiętać kolejno o przetarciu ust tonikiem lub po prostu je umyć.
Nie jestem pewna czy produkt przyczynia się do odblokowania porów. Niestety nie zauważyłam różnicy jeśli chodzi o te obietnicę producenta. Jednak nie przeszkadza mi to, ponieważ żaden z jego poprzedników też tego nie robił.
Cały asortyment Selfie Project dostępny jest w sieci Rossmann (250 ml/ 11.99). Warto nadmienić, że firma ma swoją siedzibę w Gdyni.
Miałyście już jakiś produkt tej marki? A może miałyście ten micelek? Dajcie znać.