poniedziałek, 31 grudnia 2012

Happy new year! + Małe rocznicowe rozdanie :D


Cześć Dziewczyny!
Jak tam przygotowania do dzisiejszego imprezowania? Ja z Olą mamy jeszcze jeden powód żeby świętować. Wczoraj stuknął nam roczek na blogspocie!! Na samym początku nie przewidywałyśmy, że damy radę, jednak sporą motywacją jest to, że prowadzimy bloga we dwie. Dla nas jak i pewnie dla większości dużym wyzwaniem na początku było przebicie się przez masę naprawdę fajnych blogów. Wiadomo, że ta dziedzina to temat rzeka, każdy ma swoje spostrzeżenia i ulubione marki. Dzięki temu, że założyłyśmy bloga i zaczęłyśmy obserwować Wasze strony nasze zbiory znacznie się powiększyły, co czasem przeraża nie tylko nas ale i naszego tatę. O niektórych markach nawet nie miałyśmy pojęcia, a inne za to znamy na wylot. Oczywiście dochodzi do tego wszystkiego najprzyjemniejszy chyba dla nas (wszystkich) temat – współprace :) (oto wyniki współpracy ; p)
Poznałyśmy wiele fajnych dziewczyn, nie osobiście, jednak czytając Wasze posty i robiąc akcje 'wymianka' można sobie czasem pogadać. Szkoda, że mieszkamy od siebie tyle km i nie ma jak się spotkać ; p Również nie miałyśmy jeszcze okazji być na spotkaniu blogerek choć chętnie wybrałybyśmy się na taki event.
Przede wszystkim chciałybyśmy Wam podziękować za przemiłe komentarze, za to że jesteście- bo bez Was nasz 'praca' nie miałaby sensu. Daje nam to motywację do prowadzenia bloga, wiemy że ktoś nas czyta lub ogląda tylko obrazki ;), że kogoś interesuje to o czym piszemy. Z tej okazji chcemy zorganizować małe rozdanie dla Was. Upominki są symboliczne, może zdecydujemy się jeszcze coś dokupić. A zasady? Wystarczy, że nas obserwujecie, możecie wrzucić informacje na pasku bocznym i wpiszcie się w komentarzu wraz z mailem. Rozdanie trwa do 18 stycznia.
Otrzymacie od nas :
  • Isana żel pod prysznic Figa i Pomarańcza
  • Maseczki : Perfecta – wygładzająca, skóra mieszana i tłusta, Prefecta – Rozświetlająca, skóra zmęczona i niedotleniona, Rival de Loop Maseczka oliwkowa
  • Musująca kula do kąpieli ( nie ma na zdjęciu, bo oczywiście zapomniałyśmy)- owoce leśne
  • Pomadka owocowa ochronna Bell – pomarańcza
  • Lakiery: My secret 136, Golden Rose 268 ( krótko używany, praktycznie parę razy, gustujemy w ciemniejszych kolorkach)
  • Próbki podkładu Yves Rocher 2x Rose 200; 2x Beige 200
  • Cień do powiek Sensique 125
  • Ręcznie robiony wisiorek ;D mamy nadzieje, że będziecie z niego zadowolone.
Żeby był łatwiej, taki skrót:
W zgłoszeniu należy:
  • podać nazwę pod jaką obserwujesz,
  • podać adres e-mail
  • podać link do notatki
  • jeśli jesteśmy w blogrollu - podać link do bloga

Teraz kilka reguł:
  • Musicie być naszymi obserwatorami,
  • Osoby niepełnoletnie proszą o  zgodę rodziców,
  • Możecie dodać notkę na blogu albo wrzucić info o rozdaniu do blogrolla,
  • Rozdanie trwa do 18 stycznia
  • Na maila z adresem czekamy 5 dni 

Życzymy Wam szampańskiej zabawy i dalszego blogowania w roku 2013, aby przyszły rok obfitował w kolejne ciekawe posty i kosmetyki ;**

sobota, 29 grudnia 2012

Marion- balsam rozświetlający



Cześć dziewczyny!
Chciałabym przedstawić Wam kolejny produkt firmy Marion, który otrzymałam w ramach współpracy . Opiszę pokrótce balsam rozświetlający ze złotymi drobinkami.


Od producenta:
Balsam skutecznie zapobiega wysuszeniu skóry, pozostawiając ją gładką i elastyczną. Specjalnie opracowana formuła balsamu zapewnia doskonałe nawilżenie i rozświetlenie skóry. Zawarte w balsamie złote drobinki  nadają skórze blasku oraz podkreślają jej naturalny kolor. Wzbogacony został aktywnymi składnikami odżywczo- pielęgnacyjnymi:
·        masło shea - posiada właściwości odżywcze, łagodzi objawy suchości skóry oraz chroni ją przed promieniami słonecznymi.
·        witamina E- regeneruje, wzmacnia, neutralizuje szkodliwe działanie wolnych rodników, wspomaga utrzymanie elastyczności skóry oraz zapobiega jej starzeniu.
·        prowitamina B5 - działa kojąco, skutecznie łagodzi podrażnienia, pielęgnuje i wygładza skórę.


Według mnie balsam ten wprost idealnie sprawdzi się na różnego typu imprezach (sylwester, wesele itp.) oraz w okresie letnim, gdy chcemy podkreślić naszą opaleniznę. Drobinki, które w sobie zawiera są naprawdę niewielkie, nienachalne. Na ciele utrzymują się długo niestety nie sprawdzałam ile dokładnie. Sam zapach balsamu jest lekki, przyjemny. Przypomina mi wanilię pomieszaną z kokosem oraz migdałem :) Konsystencja tego kosmetyku jest dziwna oczywiście w dobrym znaczeniu ;) niby zbita jednak przy rozsmarowywaniu lekka, szybko wchłania się w skórę. Dzięki drobinkom skóra wydaje się zdrowsza oraz rozświetlona/ promienna. Kosmetyk znajduje się w 100 ml plastikowej butelce. Otwór przez, który wylewa się nasz balsam jest średniej wielkości, dzięki temu łatwo można dozować odpowiednią dla nas ilość. Wracając do wielkości produktu, jak dla mnie jest to odpowiednia gramatura ponieważ nie korzystam często z takich kosmetyków. Dzięki takiej pojemności wiem że jestem w stanie zużyć spokojnie cały produkt. Jedyny malutki minus to to że przy rozsmarowywaniu na dłoni również pozostaje brokat, niestety bardzo trudno się go pozbyć ;)

Dzięki temu że miałam możliwość przetestowania tego kosmetyku  poznałam bardzo fajny produkt za niewielkie pieniądze, o którym nie miałam pojęcia.
Czy kupię ten produkt?
Zdecydowanie tak :) 
  
Serdecznie dziękuję Pani Emilii z firmy Marion  za możliwość przetestowania produktów, równocześnie informuję, że recenzja jest rzetelna.

czwartek, 27 grudnia 2012

Get in touch, Marc Anthony - szampon rewitalizujący z olejkiem arganowym

Hej dziewczyny!

Dzisiaj przychodzę do Was z pierwszą recenzją produktu, który otrzymałam w ramach współpracy z Get in touch Beaty PR & Advertising Agency . Dzięki uprzejmości Pani Joli, Pani Uli a także Pana Piotra z Sense&Body. Głównym bohaterem jest szampon rewitalizujący z marokańskim olejkiem arganowym 'Marc Anthony  Oil of morocco argan oil' . 

Od producenta: Głęboko oczyszcza i odmładza włosy. Wzbogacony dobroczynnym olejkiem arganowym, kreatyną i olejkiem z pestek winogron. Przywraca włosom siłę, blask i chroni przed puszeniem. Nie zawiera siarczanów. 

Szampon jak dla mnie ma bardzo dobre działanie. Jak wiecie, po części szamponów swędzi mnie głowa i tworzy mi się skorupa. Po tym produkcie nie zauważyłam występowania tych nieprzyjemnych zjawisk. Konsystencja żelowa, wystarczy niewielka ilość żeby pokryć całą głowę (mam włosy długości ponad 50 cm więc daje radę). Nie mam absolutnie problemu z rozprowadzeniem produktu. Włosy ślicznie pachną nie tylko podczas mycia ale również następnego dnia. Co do zapachu - jest ładny, pachnie podobnie do timotey'a winogronowego. Bardzo lubię kiedy moje włosy ładnie pachną, praktycznie tak, że nie muszę się psikać perfumami, gdy mam rozpuszczone włosy. 
Jeśli chodzi o działanie - zgadzam się z producentem  w stu procentach. Włosy po myciu odzyskują blask, mam nadzieję, że to zasługa olejku arganowego i przestały mi się puszyć. Podczas suszenia ładnie się układają, nie trzeba ich ani prostować ani za bardzo ich stylizować. Jestem zachwycona. Najlepiej sprawdza się również z odżywką ( jej recenzję wstawię później, ponieważ chciałabym jeszcze ją potestować). 

W rossmannie możemy kupić ten szampon w cenie 39.99
Pojemność 250 ml 
Ważność produktu 24 miesiące od otwarcia produktu.

Czy polecam? Dla mnie ten szampon ma jak najbardziej prawidłowe działanie. Minusów jak na razie nie zauważyłam, jeśli sytuacja się zmieni, na pewno poinformuję o tym w tym poście. Może cena jest trochę wysoka ale znam kobiety, które w przypadku produktów do włosów nie patrzy na ceny. W tej chwili polecam wszystkim, którzy dbają o włosy i chcą aby wyglądały na zdrowe. 

Serdecznie dziękuję Get in touch za możliwość przetestowania produktów, równocześnie informuję, że recenzja jest rzetelna i prawdziwa.

wtorek, 25 grudnia 2012

Drugi dzień obżarstwa, czyli pierwszy dzień Świąt

Cześć dziewczyny!
Jak się trzymacie? My ledwo, obżarstwo z nami wygrało. 12 potraw na stole okazało się tak kuszące, że siedziałyśmy, jadłyśmy a potem brzuszki były okrągłe jak piłeczki :) Atmosfera była przemiła, dużo śmiechu i rozmów. Oczywiście wczoraj po kolacji zawitał do nas Święty Mikołaj i pozostawił parę paczuszek. Oto co w nich znalazłyśmy :
Nie dzieliłyśmy na zdjęciach tego co Agaty, a co Oli, po prostu wszystko razem. Trochę książek, biżuterii, ubrań i oczywiście kosmetyków. Znalazło się parę niespodzianek, które trudno nam było ukryć jedna przed drugą ale wiadomo, zawsze milej otworzyć prezent i zobaczyć coś czego się nie spodziewało :) Wrzucamy Wam jeszcze nasze świąteczne pazurki, lekko pościerane, ponieważ wczoraj jeszcze szalałyśmy do ostatniej chwili z sałatkami w kuchni.
Powiedzcie jak Wam minęły święta? Czy zjawił się tajemniczy gość? Jakie prezenty Wy dostałyście?

 





poniedziałek, 24 grudnia 2012

Święta!

Cześć kochane !

Na pewno każda z Was jak nie od wczoraj to od dziś siedzi w kuchni i pichci świąteczne przysmaki. Pierniczki, śledziki, rybki, pierożki czy barszczyk. Wszystkie te potrawy kochamy i uwielbiamy, jednak czasem już nie starcza sił żeby je robić.
Bardzo się z Olą cieszymy, że tutaj na blogu znalazłyśmy odrobinę odpoczynku przeglądając Wasze świąteczne posty. Oglądałyśmy jak wyglądają Wasze domy, ozdoby, zakupy przedświąteczne i typowo prezentowe. Wiemy też że mało z Was jeszcze dzisiaj tu zawita, jednak mimo wszystko chciałybyśmy złożyć wam najszczersze życzenia. 


Miłych, spokojnych i radosnych świąt! Dużo zdrowia, szczęścia i możliwości samorealizacji. Mimo, że się nie znamy to zawsze miło jest nam oglądać Wasze zdobycze oraz czytać Wasze porady :) Wytrwałości w blogowaniu, inspiracji aby blogi nie były monotematyczne. Życzymy Wam również szampańskiej zabawy w Nowym Roku, chociaż do tego czasu na pewno się jeszcze zobaczymy. A przede wszystkim życzymy Wam uwagi, aby każda z Was i z Nas nie zrobiła sobie krzywdy czy to przy gotowaniu, czy to na lodzie na chodniku :D Jeszcze raz kochane wszystkiego najlepszego z całego serduszka, 

Buziaczki,
Ola i Agata ;*

sobota, 22 grudnia 2012

Marion- spray prostujący włosy



Witajcie!
Dzisiaj pojawia się pierwsza recenzja kosmetyków Marion. Zacznę od czegoś do pielęgnacji włosów. Niestety mam takiego pecha, że nie mogę zaliczyć moich włosów ani do kręconych ani do prostych. Niby są proste ale końce zawsze są powykręcane w różne strony i nie mogę dojść z nimi do ładu. Znalazłam na nie sposób dzięki sprayowi prostującemu włosy. 


Kilka słów od producenta :
Spray prostujący włosy- łączy w sobie podstawy pielęgnacji i stylizacji. Stworzony do prostowania włosów przy pomocy prostownicy lub suszarki i szczotki. Wygładza i zapobiega puszeniu się włosów. Doskonale rozprowadza się na włosach,  nie obciążając ich i nie sklejając. Formuła KERATIN MIX zawiera wyjątkową kombinację keratyny, Keratrix™  i creatine, która wykazuje niezwykłe działanie regenerująco-ochronne włosów:
·         uzupełnia niedobór naturalnych składników budujących strukturę włosa,
·         poprawia kondycję i nadaje połysk zniszczonym włosom,
·         zwiększa wytrzymałość, elastyczność i odporność włosów na zerwanie
·         chroni włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, wysoką temperaturą  i uszkodzeniami spowodowanymi zabiegami chemicznymi
Spray do włosów słabych, zniszczonych, przesuszonych i niezdyscyplinowanych.
Produkt można rozpylać zarówno na włosy mokre (po umyciu) bądź suche i następnie rozczesać je. Prostujemy przy pomocy prostownicy lub suszarki i szczotki.
W moim przypadku nie muszę używać szczotki wystarczy sama suszarka. Co do pierwszej i ostatniej kropki nie jestem w stanie zauważyć efektu gołym okiem. Natomiast zauważyłam lekką poprawę moich włosów - faktycznie błyszczą się, są bardziej elastyczne, nie łamią się tak szybko i w takiej ilości jak po prostowaniu np. prostownicą. Produkt również nie wpływa na świeżość moich włosów. Myję je standardowo co drugi dzień. Kolejny plus to zapach, który jest przyjemny niezbyt intensywny.


 Aplikacja również jest atutem, ponieważ wystarczy popsikać włosy, a wszystkie dziewczyny które myją włosy rano pewnie nie mają ochoty tak jak ja babrać się w maskach, odżywkach do spłukiwania itp.
Opakowanie zawiera 130 ml płynu, a na stronie internetowej możemy znaleźć sklepy gdzie dany produkt jest dostępny.

Pozdrawiam i życzę przyjemnych przygotowań do świąt :)

czwartek, 20 grudnia 2012

DLA Kosmetyki



Witajcie!
Nie wiem jaka pogoda jest u Was, ale u nas cały dzień jest mgliście.
Wiem, wiem że ostatnio zasypujemy bloga notkami o współpracach, ale to będzie ostatni post tego typu w tym roku. Ostatnio nawiązałam kontakt z przemiłą Panią Martą, która reprezentuję firmę DLA kosmetyki. Po szczegółowej ankiecie, która głównie dotyczyła mojej codziennej pielęgnacji twarzy (rano i wieczorem) otrzymałam do testów krem na noc Niszcz pryszcz.
Krem dostałam kilka dni temu razem z małym bonusem, a mianowicie próbkami kremu przeciwzmarszczkowego. Zobaczymy czy będę testować go ja czy moja mama ;)
Jestem już na granicy wiekowej (24l.) kiedy powinno zacząć się używać takich specyfików więc na pewno się przydadzą.


Myślę że już niedługo pojawi się wstępna recenzja bo kremik już jest testowany. Dodatkowo podzielę się wtedy z Wami radami odnośnie pielęgnacji cery mieszanej jakie otrzymałam od Pani Marty.
Trzymajcie się ciepło :*

wtorek, 18 grudnia 2012

Takie tam zakupy



Siemanko!
Chciałybyśmy dzisiaj pokazać Wam kilka naszych zakupów, które poczyniłyśmy w ciągu kilku tygodni. W tym roku zima zaskoczyła nas trochę szybciej wobec tego razem z Agatą zaopatrzyłyśmy się w kilka ciuszków.
Całkiem niedawno w lidlu kupiłam sobie granatowy golf natomiast moja siostra wybrała sobie troszkę dłuższą wersję w odcieniu kawy z mlekiem, który można nosić jako sukienkę. Bardzo fajnie wygląda to z paskiem, żeby zaznaczyć talię ale bez też nie ma tragedii.

Kolejno podczas zakupów świątecznych Agata na promocji w H&M wybrała sobie cieplutką spódniczkę. Materiał jest stosunkowo dziwny do opisania, ni to filc, ni bawełna.

Bardzo ładnie komponuje się z T-shirtami bez nadurków. Za to ja postanowiłam uzupełnić swoje zapasy bluzkami z długim rękawem. Nie wiem jak to się stało ale na mojej półce przeważają topy ;) Jedna z nich – niebieska- to nietoperz, lubię taki krój, bo jest przewiewny i bardzo luźny.


Dodatkowo kupiłam zielony sweterek, mam dość już klasycznych niebieskości, szarości i brązu. 

To na tyle z naszych ciuchowych zakupów. Niestety zdjęcia są troszeczkę prześwietlone, ale to dlatego że są robione wcześnie rano i musiałam pomagać sobie lampą oraz fleszem ;)
 Na koniec pokażę Wam co już udało mi się zmajstrować ^^


 Czy u was powoli też zaczyna się przedświąteczna gorączka?

sobota, 15 grudnia 2012

Współpraca z Get in touch

Cześć dziewuszki!
Jak tam u Was pogoda bo u nas od samego rana jest ponuro i pada śnieg z deszczem :/ Nawet nie chce wychodzić się z domu, chociaż widziałyśmy za oknem dzieciaki, które próbowały lepić bałwana ;p Od razu przypomniało nam się jak byłyśmy małe ; p
Jakiś czas temu nawiązałyśmy współpracę z Get in Touch Beaty PR & Advertising Agency. Dzięki uprzejmości kilku osób: Pani Joli oraz Pani Uli, a także Pana Piotra otrzymałyśmy do testowania kosmetyki firmy Marc Anthony. W zestawie znalazły się takie produkty jak:
  • Terapia rewitalizująca z marokańskim olejkiem arganowym
  • Szampon rewitalizujący z marokańskim olejkiem arganowym 
  • Odżywka rewitalizująca z marokańskim olejkiem arganowym 
  
















Kosmetyki przeszły już chrzest bojowy choć na recenzję musicie jeszcze poczekać ;) Jak na razie można tylko powiedzieć o ładnym zapachu, który utrzymuje się na włosach kolejny dzień.
Jeszcze raz dziękujemy całemu zespołowi za możliwość testowania. 

czwartek, 13 grudnia 2012

Co sroce w oko wpadło



Hej dziewczęta!
Jak Wam mija tydzień? Dzisiaj będzie troszkę inny post. Ostatnio przeglądając sobie strony internetowe zobaczyłam sklep z półproduktami do wyrobu biżuterii. Oczywiście jak coś sroce w oko wpadnie to trudno przemówić do rozumu :P Stwierdziłam że spróbuję swoich sił w tej dziedzinie. Kupiłam kilka zawieszek, których można użyć jako wisiorki lub zrobić coś na wzór Lilou. Zaopatrzyłam się również w kaboszony oraz bazy do ich wklejania. Kaboszony chcę pomalować lakierami do paznokci zobaczymy jak to wyjdzie. Może pokażę efekty mojej jakże ciężkiej pracy ;D


No to by było na tyle, taki króciutki pościk. Za to w zanadrzu mam już kilka innych postów, które postaram się wstawić na dniach. Życzę Wam miłego popołudnia i do zobaczenia wkrótce :*

sobota, 8 grudnia 2012

Essence nude glam



Siemka!
Jakiś czas temu pokazywałam Wam swoje zakupy ^^. Kilka dziewczyn zwróciło uwagę na lakiery jakie wtedy prezentowałam. Dziś przybliżę Wam lakier essence z serii nude glam o numerze 04 iced latte.

Kolor tego lakieru to taki rozbielony róż (bez drobinek), powiedziałabym nawet że przypomina mi odrobinę kolor skóry. Taki typowy codzienny nudziak, którym możemy pomalować paznokcie do szkoły bądź pracy. Jednakowoż myślę że nie jest to kolor dla każdego, np. u mojej mamy na paznokciach wygląda „trupio”.
Nowe lakiery essence mają inne pędzelki niż starsza wersja. Wyglądem przypominają mi szpatułkę. Z jednej strony są całkiem fajne bo szybko możemy pomalować płytkę paznokcia choć z drugiej strony osoby nie przyzwyczajone do tego typu pędzelka mogą mieć na początku pewne problemy.  Możecie zobaczyć je u mnie objawiają się smugami :/

Konsystencja w sam raz przy umiejętnym nakładaniu wystarczy jedna warstwa. Lakier szybko schnie.
Co do trwałości to 3-go dnia miałam już lekkie odpryski niby nie jest źle, ale spodziewałam się że utrzyma się odrobinę dłużej.

Kończąc moje wywody może inne kolory z tej serii są lepsze, ten co ja mam nie jest zły ale szału nie ma. Plusy tego lakieru to: cena, ładne opakowanie, schnięcie. Dodam że nie stosuję żadnych topów itp. nakładam sam lakier i nic więcej :D
Czy kupię jeszcze? Możliwe że tak ale inny kolor :)
Macie lakiery z tej serii? Jak się Wam sprawdzają? Życzę Wam udanego weekendu:*

czwartek, 6 grudnia 2012

Vipera





Hej robaczki!
Jak Wam mija tydzień? Na szczęście jutro jest już piątek. Dzisiaj napiszę kilka słów o kosmetyku, którego nie mogę wykończyć. 
 Chodzi o puder matujący transparentny z Vipery.

www.viperasklep.pl

Kilka słów od producenta:
  • nie powoduje zatykania porów ani wysuszania skóry,
  • zabezpiecza skórę przed wahaniami temperatury,
  • nasycony jest przeźroczystymi barwnikami, dzięki czemu stał się kosmetykiem uniwersalnym, bo pasującym do każdej karnacji i do każdego fluidu, także podkładu.
  • naturalnie matuje nie tłumiąc urody cery.
  • nadaje cerze aksamitną miękkość, dobrze tonuje zaczerwienienia skóry.
  • pozostawia na skórze przyjemny zapach.

Jak dla mnie jest to puder idealny. Ma przyjemny zapach, długo się utrzymuję. Przez to że nie jest biały, nie można z nim przesadzić (nie wyglądamy jak duch ;)). W opakowaniu jest go 15g. Mam go już prawie rok i nadal wydaje mi się że jest go dużo. Puder dostajemy ze słodkim puszkiem, którego można używać do aplikacji, chociaż ja preferuję pędzel.

Minus może być to że opakowanie z upływem czasu traci część swoich kolorów (zdziera się). Kolejny minusie za to że przy każdym nakładaniu jakaś część produktu wysypuję się. Myślę że jest to wynik zbyt dużej ilości otworków. 


Jego koszt na stronie internetowej to 21,99, natomiast w sklepie stacjonarnym nie pamiętam, ale jest to niewielka różnica. 
Czy polecam? Zdecydowanie! Warto chociaż przetestować, zawsze można kupić we dwie i połowę przesypać do innego opakowania ;)
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego razu :*

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Listopadowe denko



Siemanko!
Dzisiaj tak jak co miesiąc pokażę Wam co udało nam  się zużyć. Nie jest tego wiele, ale zawsze coś.
  • Essence 05 Sweet as candy- bardzo ładny cukierkowy róż aż szkoda że się skończył :(
KUPIĘ PONOWNIE

 
  • Isana żel pod prysznic witaminy & jogurt- świetny żel, zapachem przypomina cukierki Nimm 2
KUPIĘ PONOWNIE
  • Fa dezodorant Pink passion- fajny, już kiedyś go miałam i pewnie w przyszłości do niego wrócę
KUPIĘ PONOWNIE
  • Nivea Szampon z odżywką- nie wiem które to moje opakowanie, bardzo ładnie pachnie a dodatkowo nie plącze moich włosów
KUPIĘ PONOWNIE mam nawet 1 w zapasie :P
  • Nailty zmywacz do paznokci z biedronki- kiedyś był dla mnie nr 1 teraz mam mieszane uczucia, poza tym wydaje mi się że wycofali go ze sprzedaży
NIE KUPIĘ PONOWNIE


  • Fluid antybakteryjny- taki średniak, średnio krył, matowił za to był strasznie wydajny
 NIE KUPIĘ PONOWNIE
  • Perfecta Age control recenzja TU
  • Dax cosmetics recenzja TU
  • Ziaja Sopot Sun to chyba ostatnia emulsja którą niestety musiałam wyrzucić zanim zużyłam do końca :(
A na koniec trochę inne zużycie:)
Loyd tea- Grzaniec śliwkowy pyyycha :P


Życzę Wam miłego popołudnia buziaki

sobota, 1 grudnia 2012

Przedświąteczne zakupy

Hello blogowiczki!
Jak  Wam mija weekend? My z mamą wybrałyśmy się na przedświąteczne zakupy. Wiem że dla niektórych z Was to pewnie za szybko. Każda z nas ma różne zobowiązania i trudno nam znaleźć odpowiedni moment na wspólny wypad.
Udało się nam już zakupić część prezentów. Oczywiście jak to zwykle bywa znalazło się kilka nadprogramowych rzeczy ^^.

W rossmanie skorzystałyśmy z promocji na żele pod prysznic z Original Source. Wybrałyśmy zapach pomarańczy z lukrecją. Mmm.... Skusiłyśmy się również na limitowany żel z Isany o zapachu żurawiny z białą herbatą. Specjalnie wybrałyśmy coś 'zimowego', ponieważ późno wracamy do domu i fajnie jest wejść do wanny, odprężyć się, a takie zapachy na pewno przyśpieszają ten proces.
Podczas zakupów w Nanu- Nana Aga dorzuciła do reszty zakupów małą świeczuszkę o jakże uroczej nazwie christmas dream. Co roku kupujemy świeczki o tej nazwie i za każdym razem pachną one inaczej. Widać, że każdy inaczej interpretuje zapach świąt ^^  Na stoisku z Flormar zafundowałyśmy sobie 2 lakiery. Jeden w spokojnym różowym odcieniu 396, drugi ciemny róż z cieniutkim pędzelkiem do wzorków NA05. Jóź wypróbowałyśmy. Cena również świąteczna 10 zł.

Od dzisiaj w H&M ważna jest promocja z Glamour. Oprócz prezentów skusiłam się na takie oto kolczyki. Serdecznie zapraszam do H&M'u można znaleźć parę fajnych ciuszków do 60 złotych ^^ Oczywiście w galerii pełna atmosfera zbliżających się świąt - dekoracje w kolorach złota, świecące lampki,  bombki, choinki odświętnie przybrane i oczywiście dominujące akcenty ostrokrzewu z czerwonymi jagódkami, bałwanki, reniferki, mikołajki, aniołki. Hitem w jednym ze sklepów (nie wymienię nazwy) było dekorowanie pierniczków produktami firmy dr Oetker. Nie wiem jak Wy, ale nie znoszę tłumów w centrach handlowych, więc czym prędzej się ewakuowałyśmy, ponieważ zapowiadano świąteczne malowanie bombek przez celebrytów i późniejszą ich aukcję na zbożny cel. Ach te święta. A włączyłyście już adwentowy świecznik?

czwartek, 29 listopada 2012

Paczka- niespodzianka



Hej dziewczyny!
Witam Was w ten deszczowy dzień. Miał być dzisiaj post ciuchowy, ale z racji pogody jaką mamy za oknami musiałam odrobinę zmienić plany. Dodatkowo do zmiany tej przyczynił się również mój listonosz oraz paczka, po którą musiałam dzisiaj grzać na pocztę ;).
Paczka tym bardziej poprawiła mi humor, że była nie spodziewana.
Dzięki współpracy jaką podjęłam z firmą Marion mam możliwość przetestowania kilku produktów tejże firmy. W skład mojej paczki wchodzą:
  • Maseczka z białej glinki, która bardzo mnie zaciekawiła ponieważ uwielbiam glinkę
  • Krystaliczne płatki pod oczy
  • Ekskluzywne trio do dłoni Marion Spa, kuracja z olejkiem arganowym
  • Spray prostujący włosy
  • Balsam rozświetlający, który troszeczkę jest nietrafiony ponieważ zbliża się zima, możliwe, że wykorzystam go w czasie karnawału ;)

Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę testowanie :P Dziękuję Pani Emilii za pamięć o mnie oraz miłą niespodziankę :D

poniedziałek, 26 listopada 2012

Dziewczyny z plaży



Hej dziewczyny!
Dzisiaj taki nietypowy post ponieważ chciałabym napisać kilka słów o książce, którą ostatnio przeczytałam. Będąc w bibliotece natknęłam się na „Dziewczyny z plaży” Karen Robards.


Nota wydawnicza:
Ostatnie dni lata. Wyspa Ocracoke u wybrzeży Karoliny Północnej jest oblegana przez turystów. Piękne dziewczyny, które beztrosko spędzają czas na plaży, nie przypuszczają nawet, że ktoś uważnie je obserwuje, szukając tej jednej, wybranej. Zaginęło już osiem młodych kobiet o tym samym typie urody i policja podejrzewa, że padły ofiarą seryjnego mordercy.
Christy Petrino, młoda prawniczka z Filadelfii, nie przyjechała na Ocracoke, aby cieszyć się słońcem. Musi wypełnić polecenie mafii - jeśli nie, czeka ją śmierć. Tymczasem już pierwszego wieczoru ktoś próbuje zabić Christy. Czyżby seryjny morderca właśnie ją upatrzył sobie na następną ofiarę?
No cóż za wiele nie będę się rozpisywała żeby nie wyjawić mordercy ;). Książka jest ciekawa mimo że momentami odrobinę nudna. Za to zakończenie jest zaskakuje.
Jestem ciekawa czy którąś z Was zachęciłam do przeczytania tejże książki? A może Wy mi polecicie coś ciekawego?

niedziela, 25 listopada 2012

Blogroll


Cześć dziewczyny!
Na pewno już widziałyście nowy wygląd na blogrollu ;D Niestety z tym wyglądem są również pewne komplikacje, otóż stracili listę blogów. Aby znów się tam znaleźć trzeba wysłać ponowny mail z danymi oraz kategorią, gdzie przynależymy moda/kosmetyki. Serdecznie zapraszam na blogrolle – możemy tam na bieżąco oglądać nowe posty, lepiej się poznać lub odkryć nowe blogi.  ;D

wtorek, 20 listopada 2012

Zakupy kosmetyczne :)

Hej dziewczynki!
Dzisiaj pokaże Wam nasze zakupy oraz próbki (gratisy) kosmetyczne, z całego miesiąca. Na początku miał być jeden post zbiorczy ciuchy + kosmetyki. Niestety poszalałam w tym miesiącu i będą dwa posty ;)
W zeszłym tygodniu zaszłam do Yves Rocher żeby powąchać limitowaną kolekcję- pieczone jabłko w karmelu. Przepadłam, zapach nie jest typowo zimowy, jeśli ktoś ma ochotę na coś z nutami cynamonu, to na pewno nie znajdzie go w tej wodzie. Kupiłam od razu 100 ml flakon i jak na razie to jest mój nr 1 tego miesiąca :D. Dodatkowo wyrobiłam sobie kartę, do której otrzymałam próbki, zaproszenie na makijaż i sławną zieloną siateczkę.

Jakiś czas temu mój listowy przyniósł mi list od Dax Cosmetics. W środku znalazły się 3 próbki: fluid wygładzający (Age Control), krem na dzień i noc mikroperły matujące, który już kiedyś miałam i byłam z niego bardzo zadowolona oraz krem na dzień Efekt Mat. Aga od razu wzięła się za testowanie tego ostatniego produktu, na razie jest zadowolona. Szkoda że z każdego z tych produktów dostałyśmy tylko po jednej saszetce. Raczej nikt nie jest w stanie określić czy na dluższą metę dany kosmetyk się u niego sprawdzi.




Przy okazji zakupów  w biedronce udało mi się kupić jeszcze jedną świecę tym razem o zapachu morskiej bryzy, a także krem na noc z niveii do cery suchej i wrażliwej. Na początku miesiąca udało się nam upolować pędzel essence z limitki Wild Craft oraz rozświetlacz Vampire's Love. Podczas jednej z wypraw do Natury w końcu po dość długich poszukiwaniach znalazłam cień z kobo golden rose. Chyba nie muszę robić swatchy bo jest dość osławiony na blogosferze :P
To by było tyle na dziś :*




niedziela, 18 listopada 2012

Lazy weekend


Cześć misiaki !
Jak Wam mija weekend? Bo u nas jak zwykle nudy i nudy, oczywiście pomijając naukę niemieckiego na czwartkowe koło. Ostatnio za oknem robi się pochmurno, a na dworze zimno! Do pełni szczęścia brakuje tylko opadów śniegu i ciągłego mrozu (proszę, jeszcze nie przychodź!). My w takich przypadkach ratujemy się herbatkami albo gorącą czekoladą. Nie raz zdarzało się, że jak wysiadałam z pociągu lub autobusu dzwoniłam do Oli żeby wstawiła wodę bo zaraz będę ;D Ostatnio zakupiłyśmy w biedronce dwie herbatki, które pijemy non stop. Są przepyszne i właśnie troszkę w klimacie poprawiającym nastrój. Aby wieczorami wprowadzić troszkę ciepła oraz nastroju w pokoju zapalamy świece zapachowe. Rok temu kupiłam 'dream time' czy coś takiego i pachniały bliżej nieokreślenie cynamonem i jakimiś kwiatami ^^ W tym roku Ola zainwestowała w biedronkowe świece, tym razem na zdjęciu jest 'morska bryza'. Chciałabym dokupić jeszcze parę o typowym, świątecznym zapachu żeby wprawić się w ten nastrój ale wiadomo jest jeszcze na to czas ; p

A propos biedronki i takiego zimna, to chyba jutro wchodzą nauszniki do sprzedaży.. Jak myślicie? Czy jest to dobry gadżet na zimę?
Chcemy Was przeprosić za rzadkie blogowanie, jednak popsuł się nam aparat i mamy dylemat czy kupić nowy, czy stary oddać do naprawy. A zdjęcia z telefonu jak zwykle pozostawiają wiele do życzenia, chociaż staramy się żeby jakościowo były podobne do tych z aparatu. Możecie polecić jakieś fajne, niedrogie aparaty?

piątek, 16 listopada 2012

Płatki hydrożelowe 45+ od Perfecty




Hej dziewczyny!
Dzisiaj chciałam napisać kilka słów hydrożelowych płatkach kolagenowych pod oczy z kolagenem i aktywną soją +45 od Perfecty. Mam mieszane uczucia co do tych płatków. Kupiłam je za około 5 złotych w Naturze.


Hydrożelowe płatki kolagenowe pod oczy intensywnie wygładzające głębokie zmarszczki. Polecane do pielęgnacji każdego typu skóry, dla osób po 45 roku życia.
Sposób użycia: płatki stosować na oczyszczoną skórę, 1-2 razy w tygodniu, po nałożeniu kremu pod oczy. Nie stosować na uszkodzoną, podrażnioną lub nadmiernie wysuszoną skórę.


W opakowaniu znajdują się dwa płatki umieszczone na folijce. Przed zastosowaniem  włożone były do lodówki. Dzięki temu wory pod oczami się zmniejszyły i odrobinę rozjaśniły. Niestety efektu wygładzenia zmarszczek  nie widać. Wiadomo gdyby były używane częściej to po jakimś czasie  może skóra byłaby wygładzona. W każdym razie ogromny plus za to że płatki nie przesuwają się. Z jednej strony znajduje się powierzchnia materiałowa z drugiej zaś znajduje się warstwa hydrożelowa. Płatki pozostawiają tłustą warstewkę, którą mój królik doświadczalny zostawił do wchłonięcia :D Fajne do użycia przed jakimś większym wyjściem choć po ich użyciu nie ma efektu wow.

środa, 14 listopada 2012

Konkurs Marc Anthony

Witam serdecznie wszystkie moje blogerki!
Mam ogromną ochotę złamać tą jesienną handrę i porwać Was wszystkie do zabawy. Dzisiejszą atrakcją będzie konkurs!

Warunkiem przystąpienia do konkursu jest zalogowanie się na stronie konkursu na portalu Rossnet w zakładce www.rossnet.pl/konkursy
i odpowiedź na pytanie: Jaki jest Twój ulubiony produkt Marc Anthony?

Konkurs organizowany jest przez SNESE&BODY dla marki MARC ANTHONY
Nagrody:
- zaproszenie w raz z osobą towarzyszącą na metamorfozę do salonu Marc Anthony w Toronto
- 50 zestawów kosmetyków Marc Anthony z nowej serii

Konkurs trwa od 22 listopada do 16 grudnia.
Myślę że wygrana będzie świetnym prezentem na święta. Trzymam kciuki za wszystkie osoby, które biorą udział w konkursie :D

niedziela, 11 listopada 2012

Liebster Blog


Wyróżnienie Liebster Blog otrzymywane jest od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawane dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła. Następnie również wyróżnia 11 osób (informuje je o tym wyróżnieniu) i zadaje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie.
 
Wyróżnienie otrzymałyśmy od dwóch blogerek. Każda z nas odpowiadała na jeden zestaw pytań.
Pytania od:
balsamowo odpowiadała Agata

  1. Jak wygląda Twój codzienny makijaż?
Podkład, baza pod cienie + cienie, eye liner (jak mam dużo czasu), tusz do rzęs, bronzer
  1. Ulubiony podkład, który możesz z czystym sercem polecić?
Essence pure skin (mus z niebieskim wieczkiem)
  1. Kiedy byłaś mała, to kim chciałaś zostać?
Codziennie kimś innym ;D Najchętniej piosenkarką, bo zazdrościłam błyszczących ubrań
  1. Jaki kosmetyk określiłabyś mianem "kosmetycznego odkrycia tego roku"?
Jak na razie nadal poszukuję
  1. Czy często zdarza Ci się wyrzucać kosmetyki?
Rzadko, jestem typem kosmetycznego chomika ; p
  1. Czy korzystasz z zabiegów w salonach kosmetycznych? Jakich?
Nie miałam okazji, sama dbam o siebie ^^
  1. Twój ulubiony serial?
Aktualnie brak, chociaż bardzo lubię synów anarchii
  1. Gdybyś mogła być mężczyzną 1 dzień, byłabyś...? :)
Mężczyzną! Zaprosiłabym do domu pełno kobiet i się wpatrywała w nie aż do czasu zamiany ;p
  1. Ile masz lat? (jestem ciekawa, czy się przyznacie, choćby w przybliżeniu :))
        20
  1. Kot czy pies?
Pies
  1. Ulubione perfumy?
Naomi Campbell Cat deluxe – at night. Kobiece, seksowne i kuszące – opinia bazowana na słowach facetów ;D

 Pytania od:
frania.f odpowiadała Ola

 
1.     Ulubiona pora roku?
Lato
2. Tryb życia - aktywny czy siedzący?
Siedzący
3. Ulubiony napój (wyjątkowo bezalkoholowy:))?
Czekolada
4. Od jakiego czasu blogujesz?
30 grudnia będzie rok
5. Najchętniej testuję kosmetyki typu...
Nie mam ulubionego typu :) Lubię testować wszystko
6. Nigdy nie odważyłabym się na...
Tatuaż
7. Moje ostatnio spełnione marzenie to...
Może ktoś stwierdzi że dość przyziemne ale, pójście na staż ;)
8. Najgorsza i najlepsza ludzka cecha to...
Najlepsza to szczerość, najgorsza chyba nieuczciwość
9. Byłaś za granicą? (jeśli tak, podaj przykładowe państwo)
Tak, np. Węgry
10. Wino czy piwo?
Zdecydowanie wino
11. Moja wymarzona praca to...
Chyba coś związanego z branżą kosmetyczną ;)

A oto nasze pytania:
 

1.      Ulubiony kosmetyk?
2.      Szminka czy błyszczyk?
3.      Ulubiona potrawa?
4.      Ulubiony kolor?
5.      Czy masz jakieś zwierzątko? Jakie
6.      Czy potrafisz powiedzieć sobie dość jeśli masz za dużo kosmetyków?
7.      Ile najwięcej wydałaś podczas kosmetycznych zakupów?
8.      Co Cię skłoniło do założenia bloga?
9.      Ukochany produkt ever, taki do którego CIĄGLE wracasz
10.  Ile masz błyszczyków/szminek/pomadek ;D?

Do zabawy zapraszamy wszystkie dziewczyny :D