Hej,
Za nami kolejny miesiąc i kolejne produkty, które wylądowały w koszu.
Balea balsam do ciała o zapachu grejpfruta, o którym możecie poczytać więcej TU. Nie był to mój ulubieniec i cieszę się że już się go pozbyłam. Konsystencja rzadka, zapach nijaki ogólnie na nie :P
Żel pod prysznic Bali Bebeauty oraz płyn do kąpieli hibiskus i mleczko owsiane. Biedronkowe produkty, które naprawdę mile mnie zaskoczyły. Zresztą recenzja pojawiła się dwa posty temu. Do obu kosmetyków wrócę, może tylko w innej wersji zapachowej.
Indigo krem do rąk Iindigolicious, o którym pisałam TU. Ogromny plus za pompkę. Zapach cudowny, działanie również niczego sobie. Myślę, że wrócę do niego możliwe że w innej wersji zapachowej.
Avon summer white bright woda toaletowa. Nuty zapachowe to świeża cytryna, konwalia, aksamitka. Idealny zapach na wiosnę oraz lato w niskiej cenie. Muszę przyznać, że na mojej skórze utrzymywał się dosyć długo. Miałam również wersję pomarańczową z której też byłam bardzo zadowolona. Jedyny minus to słaby dostęp.
Fa antyperspirant soft skin feeling o zapachu caring lila scent oraz fresh jasmine scent. Chroniły przed przykrym zapachem, nie pozostawiały plam na ubraniach ani nie podrażniały skóry. Zapachy ładne choć mam wrażenie, że odrobinę pudrowe co mi osobiście trochę przeszkadzało. Raczej do nich nie wrócę.
Kolejne opakowanie suchego szamponu Batiste. Cóż mogę powiedzieć moje ulubione produkty po prostu wymiatają konkurencję:)
Podczas ostatnich zakupów w Douglasie otrzymałam próbkę perfum Si. Całe szczęście bo miałam ochotę kupić je bez wąchania. Po pierwszym użyciu próbki stwierdziłam że jest to niestety nie mój zapach. Wyczuwam w nim nuty róży i to właśnie zaważyło na mojej opinii. Niestety tego zapachu nie znoszę w kosmetykach.
Na koniec dwa wyrzutki niebieski, żelowy cień oraz różowa szminka MUA.
Za nami kolejny miesiąc i kolejne produkty, które wylądowały w koszu.
Balea balsam do ciała o zapachu grejpfruta, o którym możecie poczytać więcej TU. Nie był to mój ulubieniec i cieszę się że już się go pozbyłam. Konsystencja rzadka, zapach nijaki ogólnie na nie :P
Żel pod prysznic Bali Bebeauty oraz płyn do kąpieli hibiskus i mleczko owsiane. Biedronkowe produkty, które naprawdę mile mnie zaskoczyły. Zresztą recenzja pojawiła się dwa posty temu. Do obu kosmetyków wrócę, może tylko w innej wersji zapachowej.
Indigo krem do rąk Iindigolicious, o którym pisałam TU. Ogromny plus za pompkę. Zapach cudowny, działanie również niczego sobie. Myślę, że wrócę do niego możliwe że w innej wersji zapachowej.
Avon summer white bright woda toaletowa. Nuty zapachowe to świeża cytryna, konwalia, aksamitka. Idealny zapach na wiosnę oraz lato w niskiej cenie. Muszę przyznać, że na mojej skórze utrzymywał się dosyć długo. Miałam również wersję pomarańczową z której też byłam bardzo zadowolona. Jedyny minus to słaby dostęp.
Fa antyperspirant soft skin feeling o zapachu caring lila scent oraz fresh jasmine scent. Chroniły przed przykrym zapachem, nie pozostawiały plam na ubraniach ani nie podrażniały skóry. Zapachy ładne choć mam wrażenie, że odrobinę pudrowe co mi osobiście trochę przeszkadzało. Raczej do nich nie wrócę.
Kolejne opakowanie suchego szamponu Batiste. Cóż mogę powiedzieć moje ulubione produkty po prostu wymiatają konkurencję:)
Podczas ostatnich zakupów w Douglasie otrzymałam próbkę perfum Si. Całe szczęście bo miałam ochotę kupić je bez wąchania. Po pierwszym użyciu próbki stwierdziłam że jest to niestety nie mój zapach. Wyczuwam w nim nuty róży i to właśnie zaważyło na mojej opinii. Niestety tego zapachu nie znoszę w kosmetykach.
Na koniec dwa wyrzutki niebieski, żelowy cień oraz różowa szminka MUA.