wtorek, 30 października 2012

Szampon z alterry


Cześć dziewczyny!
Dzisiaj post o tym, co tygryski – czyli Wy lubicie najbardziej. Dużo naczytałam się o kosmetykach firmy alterra i w końcu postanowiłam kupić szampon. Już mówię w czym rzecz. Po myciu głowy zwykłym szamponem, nie ważne jak długo bym go spłukiwała, pod prysznicem czy w wannie, lub też czy użyłabym potem odżywki – głowa swędzi mnie przeraźliwie. Na skórze głowy tworzy mi się skorupka, którą zdrapując mam efekt łupieżu. Bardzo nieestetyczne i denerwujące. W dodatku jak drapnę raz głowę to przepadam, drapanie zajmuje 5 minut max do krwi. Straszny problem?

Znalazłam na to sposób, Ola powiedziała żebym spróbowała z naturalnymi szamponami. Sięgnęłam po alterre – migdały i jojoba dla wrażliwej i podrażnionej skóry. Jak dla mnie CUDO! 
Skóra mnie absolutnie nie swędzi, problem znika. Oczywiście jak to ja mam pewne zastrzeżenia do tego szamponu. Przede wszystkim nie pieni się jak te normalne. Nigdy nie miałam problemu z plątaniem się włosów i niestety właśnie teraz tak się dzieje, nie jest to na skalę niemożliwości wyciągnięcia szczotki z włosów ale kończy się bolesnym szarpaniem. Zapach produktu jest przyjemny, pachnie identycznie jak ich chusteczki do demakijażu (zielone opakowanie), niestety nie zwróciłam większej uwagi czy utrzymuje się na włosach. Według mnie trzeba nałożyć dużą ilość produktu na włosy i często dawkować wodę aby dobrze rozprowadzić szampon. Świeżość włosów pozostaje tak jak przy normalnym myciu (jeśli dobrze go rozprowadzimy), czyli u mnie około 2 dni. Cena to około 10-11 zł /200 ml. Dostępne w drogerii Rossmann

Wiem, że jest dużo minusów ale na pewno będę kupowała ten szampon ze względu na moją dolegliwość. Jest to jeden z niewielu produktów, który radzi sobie ze skórą mojej głowy.

Lubicie kosmetyki alterry? Jak podobają się Wam ich szampony?

niedziela, 28 października 2012

maseczka be beauty



Hej dziewczyny!
Przepraszamy za tak długą nieobecność, ale ostatnio obie z Agatą cierpimy na chroniczny brak czasu :/
Chciałabym dzisiaj przedstawić Wam kolejną, a zarazem ostatnią maseczkę w tym miesiącu. Tym razem na tapetę idzie maseczka marki be beauty- maseczka oczyszczająca.
 
















Od producenta:
Oczyszczenie i zmatowienie skóry.
Głęboko oczyszczająca maseczka przeznaczona dla osób w każdym wieku, do specjalnej pielęgnacji cery tłustej i mieszanej. Zawiera glinkę krzemową i minerały, które redukują nadmiar łoju i zapobiegają błyszczeniu się skóry. Ponadto oczyszczają i zwężają pory, usuwają toksyny, a także koją podrażnienia i zaczerwienienia. Maseczka spowalnia starzenie, a także zapewnia skórze odpowiednie nawilżenie. Pozostawia cerę zdrową, odświeżoną i aksamitnie gładką.

Sposób użycia:
Nałożyć maseczkę na oczyszczoną skórę twarzy omijając okolice oczu. Po około 10 minutach kolistymi ruchami wykonać delikatny masaż twarzy, a następnie zmyć pozostałości preparatu letnią wodą. Zastosować krem do cery tłustej i mieszanej. Stosować 2-3 razy z tygodniu.

Według mnie maseczka średnio radzi sobie z matowieniem skóry max. kilka godzin, również słabo oczyszcza i zwęża pory. Jedyne z czym mogę się zgodzić to to że skóra po zastosowaniu wygląda na odświeżoną, zdrową i gładką. Jest to moja jedyna maseczka, „pełnowymiarowa”. Zamknięta jest w tubce o pojemności 50 ml. Ma przyjemny delikatny zapach. Szczerze nie powala na kolana swoim działaniem i właśnie dlatego 100 razy bardziej wolę maseczki zamykane w saszetkach. Jeśli coś nam się nie podoba łatwiej jest zużyć mniejszą ilość i kupić sobie inny produkt. Nie kupię jej ponownie.

niedziela, 21 października 2012

Dax cosmetics- maseczka peel-off



Hej dziewczyny! Jak tam mija Wam weekend?
Dzisiaj napiszę Wam kilka słów o maseczce głęboko oczyszczającej i wygładzającej peel- off od Perfecty. 

Głęboko oczyszczająca i wygładzająca maseczka polecana dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji cery normalnej, mieszanej i tłustej. Odblokowuje pory oraz usuwa wszelkie zanieczyszczenia oraz martwe komórki naskórka. Zawiera łagodzącą prowitaminę B5 oraz wyciągi z aloesu i afrykańskiej rośliny Enantia.
Sposób użycia: Maseczkę nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu, ust i włosów. Po ok. 15-20 minutach, gdy preparat wyschnie, delikatnie ściągnąć z twarzy. Pozostałości zmyć wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu.

Na początku bałam się jej użyć. Mam złe wspomnienia z inną maseczką typu peel- off. W tym przypadku czekało mnie miłe zaskoczenie. Po tej maseczce skóra jest wygładzona, usuwa martwy naskórek oraz zanieczyszczenia. Skóra jest sprężysta, lekko zmatowiona. Niestety nie widzę jakiś wielkich efektów w odblokowywaniu porów. Fajny jest efekt ściągania maseczki z twarzy. Co do konsystencji jest gęsta, lepka powiedziałabym że żelowa, pomimo tego że jest właśnie taka gęsta to nie miałyśmy żadnych problemów z jej rozprowadzeniem. Jest wydajna używałyśmy obie (ja, Ola nawet 2 razy ^^). Kolor ma taki jak dół saszetki czyli turkusowy, zapach jest przyjemny. Jedyne co uznaję za minus to kiedy ją otworzymy według fabrycznych nacięć „instrukcja obsługi” zostaje na części do wyrzucenia. Niby nic ale denerwuje mnie jak po łazience walają się takie ścinki.
Czy kupimy ponownie?
Zdecydowanie tak

Gdyby nie akcja październik miesiącem maseczek to pewnie nadal leżałaby nie używana ;)

piątek, 19 października 2012

Salceson :D



Siemanko!
Dzisiaj będzie post kulinarny :D
Podam Wam przepis na ciasto, które kojarzy mi się właśnie z jesienią. Wypiek ten ma dość śmieszną a zarazem mylącą nazwę czyli salceson. Faktycznie po przekrojeniu może przypominać ów salceson. Ciasto jest proste i szybkie do wykonania, a przy tym przepyszne :).
Składniki:
  • 3 jajka
  • ½ szklanki cukru
  • ½ szklanki oleju
  • 1½ szklanki mąki
  • łyżka kakao
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • ¾ łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3-4 duże jabłka

Mieszamy w jednej misce wszystkie suche składniki, czyli: mąkę, proszek do pieczenia, soda oczyszczona, kakao oraz cynamon. Jabłka obieramy kroimy w kosteczkę. W drugiej misce ubijamy jajka z cukrem na jednolitą masę, później dodajemy sypkie składniki (stopniowo) i mieszamy. Na koniec do masy dodajemy jabłka, ponownie mieszamy tym razem proponowałabym łyżkę zamiast miksera;) Ciasto pieczemy przez 40 minut.
Życzę smacznego :*

wtorek, 16 października 2012

Zakupy ciuchowe :)



Hej dziewczyny!
Ostatnio wybrałyśmy się  na zakupy niekosmetyczne. Obie z Agatą stwierdziłyśmy że przyda nam się odrobina odświeżenia w naszych garderobach. Na zakupy pojechałyśmy do Galerii Bałtyckiej. Nie wiem, chyba już z tego wyrosłam ale nie mam siły na chodzenie cały dzień po sklepach. Weszłyśmy tylko do takich butików gdzie najczęściej robimy zakupy. Niestety jakoś większość ciuchów szału na mnie nie zrobiła dlatego wybrałam tylko dwie bluzki no i sukienkę :D. 
 

















 Przepraszam że taka wymięta ale dopiero co wróciła z prania ;)


Natomiast Aga wzięła sobie legginsy, które są jej potrzebne na w-f (nie ma na zdjęciach)oraz bluzeczkę. 

Wszystkie ubrania, które widnieją na zdjęciach pochodzą z H&M. Zakupy robiłyśmy podczas weekendu ze zniżkami bodajże 6-7 XI dlatego zajrzałyśmy również do Flo. Kupiłyśmy super kolczyki no i dwa wisiorki. Pokazuję na razie jeden ponieważ drugi jest prezentem urodzinowym dla mojej sis ^^, pewnie ukaże się w którymś z późniejszych postów. 

To na tyle mojej dzisiejszej pisaniny wiem że to nic konstruktywnego, ale może akurat coś się Wam spodoba :)

niedziela, 14 października 2012

Ziaja- maska regenerująca

Hej dziewczyny!
Dzisiaj kolejna recenzja z cyklu: październik miesiącem maseczek. Tym razem zrelaksowałyśmy się dzięki maseczce ziaji z gliną brązową. Przeznaczona jest do wszystkich rodzajów skóry.
Według producenta ma: odżywiać, regenerować oraz wygładzać, uzupełniać niedobór substancji odżywczych, przyspieszać regenerację skóry a także skutecznie wygładza drobne zmarszczki.
SPOSÓB UŻYCIA:
2-3 razy w tygodniu nałożyć na skórę twarzy i szyi grubą warstwę maski. Zmyć letnią wodą po 10- 15 minutach.


Maska ma bardziej kolor szary niż brązowy ^^. Zapach całkiem przyjemny, delikatny. Co do wygładzania zmarszczek to takiego nie zauważyłam ale skóra stała się delikatna, sprężysta i wygładzona. Naszą ulubioną maseczką z tej firmy jest ta żółta- odprężająca (antystresowa?). Ta nie jest zła ale szału nie ma :D

środa, 10 października 2012

Czas na zakupy ;)

Siemanko!
Dzisiaj będzie jeden z moich ulubionych postów pod względem pisania jak i czytania. Mam zamiar pokazać Wam nasze zakupy kosmetyczne, które poczyniłyśmy w ciągu kilku ostatnich tygodni, a także moje prezenty (te kosmetyczne :D).

Zaczynając od lewej:
  1. Oeparol Balance pomadka ochronna do ust, na którą skusiłam się będąc w biedronce,
  2. Tonik nagietkowy z Ziaji do cery normalnej oraz suchej,
  3. Żel pod prysznic all about beauty o zapachu trawy cytrynowej z Tesco,
  4. Szampon z alterry migdały i jojoba, dla skóry wrażliwej i podrażnionej,
  5. Sensique- zmywacz do paznokci o zapachu winogron,
  6. Wygładzająca maska do włosów suchych i zniszczonych o zapachu masła kakaowego firmy Ziaja
  7. Essence stay natural concealer
  8. Lakier do paznokci- Essence nude glam nr 04 iced latte
A tutaj jeszcze część moich prezentów ;)
  •  Lakier do paznokci- Essence nr 34 walk of fame
  • Sensique- cień do powiek exotic flower 
  • Pędzel Hakuro H24
  • Pędzel elf Blush Brush
Do zobaczenia wkrótce  :*

niedziela, 7 października 2012

Rival de Loop



Hej dziewczyny!
Przyszedł czas na post maseczkowy w ramach akcji -PAŹDZIERNIK miesiącem maseczek.
My wybrałyśmy na początek maskę oliwkową Rival de Loop. Posiada ona oko test, możemy ją zakupić w Rossmanie w cenie ok. 2 złotych.


Maseczka oliwkowa z oliwą z oliwek ekstraktem z kwiatu lotosu chroni skórę przed wysychaniem i wolnymi rodnikami. Odpręża i pielęgnuje, aby skóra była miękka i jedwabista.
Maseczka jest naprawdę fajna, ma kremową konsystencję. Jedna taka połówka starcza mi na bardzo długo ponieważ nakładam cieniutką warstwę i pozostawiam ją do całkowitego wchłonięcia. Oczywiście jeśli ktoś woli to nadmiar maseczki można zetrzeć. Buzia po jej użyciu jest naprawdę nawilżona oraz sprężysta. Powinno się ją stosować 1-2 razy w tygodniu.
Jak dla mnie maseczka jest całkiem fajna. Za niską cenę mamy „dwupak”, który starcza na kilka aplikacji. Raczej będę do niej wracała co jakiś czas.
Miłej niedzieli

czwartek, 4 października 2012

Moje urodziny :D



Hej dziewczynki!
Chciałam dziś zrobić jakiś bardziej konstruktywny post niestety nie mam na to siły za co z góry przepraszam. Wkradnie się tu dzisiaj odrobina prywaty a co. Mam dzisiaj urodziny :D Niestety jak na razie ciachem raczę się sama (Aga siedzi na uczelni do 18.45).  A co do ciacha to moja siostra bardzo mnie zaskoczyła ponieważ raczej nie piecze, uwielbia gotować ale coś do ciast to ręki niema ( mam nadzieję że mnie nie zabije jak to przeczyta ^^). No więc upiekła specjalnie dla mnie moją ulubioną roladę. Tutaj zdjęcie żeby Was trochę pokusić:

Prawie zapomniałam pokaże Wam moją nową „zabawkę”, którą dostałam w prezencie od rodziców :*
   
No cóż to by było na tyle …

wtorek, 2 października 2012

Denko wrzesień

Hej kochane!
Powiem krótko, dzisiaj pierwsze zajęcia na 8 i już mi się odechciewa :( (na usprawiedliwienie – wstałam o 5.50, kwestia dojazdu na uczelnie).
Przychodzimy do Was z wrześniowym denkiem. Troszkę się nazbierało tych produktów, do niektórych chętnie wrócimy. 

  1. Ziaja tonik ogórkowy – od toników nie wymagam cudów, jedynie mają mi oczyścić skórę i jej nie wysuszać. W cenie ok 6 zł/200 ml dla mnie bomba, pachnie trochę mizerią ale po czasie można się przyzwyczaić ; p Na pewno do niego wrócę.
  2. Dove Summer Glow. Bardzo fajny produkt poprawiający koloryt cery. Nie robił placków, mazaków ani zacieków na twarzy mimo że jestem typem osoby, która pcha ciągle łapy do buzi – opieram się, drapie czoło itp. ; p Pozostawiał ładny efekt po sobie, chyba nie dało się z nim przesadzić i zrobić sobie pomarańczy na twarzy. Niestety nie ma go już w sklepach z tego co słyszałam, a szkoda bo kupiłabym go ponownie ;D
  3. Golden Sun – chłodząca pianka po opalaniu. Fajny produkt dla osób, które nie lubią wszelakich kremów. Przyjemny zapach, podobny do klasycznego dove, ale niestety skóra po piance się lepiła :( Nie wiem czy znów kupię
  4. Biovax maska do włosów farbowanych miała fajny delikatny zapach. Włosy można było szybko i sprawnie rozczesać, a kolor po farbowaniu zmywał się wolniej.
  5. DAX Cosmetics - Perfecta Cera Mieszana dotleniający krem matujący i zwężający pory pisałam o kremie TU. Zdania nie zmieniłam, chętnie do niego wrócę
  6. Joanna peeling ananasowy, również o nim pisałam TU. Ładny zapach, zdzieranie też jest niezłe ^^
  7. Essence Multi Action smokey eyes, recenzja TU. Stał się naszym ulubieńcem, gdyby był jeszcze w sprzedaży, to bardzo chętnie byśmy zakupiły!
  8. Essence duo blush, kto czytał notkę o nim TU, wie jak bardzo żałuję że to już koniec mojej przygody z nim. :( Znalazłam jego odpowiednik w stałej kolekcji, więc na pewno go kupię
  9. Błoto z morza martwego z tso moriri recenzja TU, chętnie do niego powrócimy :)

A jak tam Wasze denka? Jak Wasz pierwszy tydzień na studiach?

poniedziałek, 1 października 2012

Tag: PAŹDZIERNIK miesiącem maseczek



Hej dziewczyny!
Zostałyśmy zaproszone do wzięcia udziału w akcji, którą zapoczątkowała Malina. Właśnie zauważyłam że otagowała nas również Agata pisze… za co serdecznie dziękuję :* Będziemy brały udział w Tagu/ akcji odnośnie maseczek. Myślę że to fajna inicjatywa dzięki której np. możemy pozbyć się naszych zapasów, podzielić się zdaniem na temat naszych ulubionych maseczek, a dodatkowo raz w tygodniu zrobić sobie domowe spa :P  


Czas trwania:
PAŹDZIERNIK

Celem tagu jest:
- zachęcenie do chwili relaksu, aby zrobić coś tylko dla siebie,
- zadbanie o swoją twarz bez względu na wszystkie obowiązki,
- poprawienie swojego wyglądu,
- wyrobienie sobie nawyku nakładania maseczki raz w tygodniu,
- radość i duma ze swojego wyglądu.

Zasady tagu:
- umieść baner z linkiem do inicjatora tagu
- umieścić zasady tagu w poście na swoim blogu,
- napisz, kto Cię otagował,
- zamieść raz w tygodniu recenzję co najmniej jednej testowanej maseczki,
- otaguj minimum 5 osób.

Teraz czas na otamowanie dziewczyn jak zwykle trudny wybór…..
  1. balsamowo
  2. Kolorowy Pieprz
  3. dziewczyna mojego chłopaka
  4. anne-mademoiselle
  5. beaaatka21
oraz wszystkie te z Was które mają ochotę wziąć udział w tej akcji....
Życzę miłego i słonecznego początku października :)