niedziela, 7 października 2012

Rival de Loop



Hej dziewczyny!
Przyszedł czas na post maseczkowy w ramach akcji -PAŹDZIERNIK miesiącem maseczek.
My wybrałyśmy na początek maskę oliwkową Rival de Loop. Posiada ona oko test, możemy ją zakupić w Rossmanie w cenie ok. 2 złotych.


Maseczka oliwkowa z oliwą z oliwek ekstraktem z kwiatu lotosu chroni skórę przed wysychaniem i wolnymi rodnikami. Odpręża i pielęgnuje, aby skóra była miękka i jedwabista.
Maseczka jest naprawdę fajna, ma kremową konsystencję. Jedna taka połówka starcza mi na bardzo długo ponieważ nakładam cieniutką warstwę i pozostawiam ją do całkowitego wchłonięcia. Oczywiście jeśli ktoś woli to nadmiar maseczki można zetrzeć. Buzia po jej użyciu jest naprawdę nawilżona oraz sprężysta. Powinno się ją stosować 1-2 razy w tygodniu.
Jak dla mnie maseczka jest całkiem fajna. Za niską cenę mamy „dwupak”, który starcza na kilka aplikacji. Raczej będę do niej wracała co jakiś czas.
Miłej niedzieli

21 komentarzy:

  1. raz kupiłam maseczkę z tej firmy i niestety mam nie miłe doświadczenia wysypało mnie po niej strasznie nigdy więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo jestem ciekawa :) Zapraszam na nowy post :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam podobne doświadzcenia co Sylwia, jak byśice kiedys robiły ich amseczkę z miodem polecam zrobić test na alergię na małym fragmencie skóry, bo ja dostałam takiego uczulenia, że twarz mnei paliła i byłam zcerwona jak buraczek.
    Widać nie wszystko dla kazdego>
    Fajnie, że Wam się ta akurat sprawdziła, ja po miodowej nie kupiłam już żadnej z RdL

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ale jeszcze nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja lubię maseczki z ziaji,ale jak będę w Polsce to z chęcią wyprobuje i te;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam okazji bywać w Rossmanie więc zupełnie nie znam marki...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mam okazji bywać w Rossmanie więc zupełnie nie znam marki...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam okazji bywać w Rossmanie więc zupełnie nie znam marki...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nigdy nie miałam tej maseczki, ale dzięki temu TAGowi poznałam dużo nowych :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam ją kiedyś :) Całkiem fajna była:)
    U mnie już jutro pojawi się recenzja maseczki, którą rozpoczęłam akcję październik miesiącem maseczek:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używałam jeszcze tej maseczki.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja używam tylko maseczki z Avonu i jakoś nie chce zamieniać na inną :D ale wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Używałam maseczek z tej serii i byłam zadowolona:)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,

    Malko

    OdpowiedzUsuń
  14. kilka osób- moje koleżanki. Korzystały z niej i pamiętam,że dwie powiedziały że to niezły szajs a reszta chwaliła. Ja nie mam zdania, bo z maseczek korzystam tylko takich młodzieżowych bo boję się,że zniszczę skórę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię tą firmę... Nie dość, że tania to jeszcze (w przeciwieństwie do drogich i super znanych marek) nie posiada w swoim składzie najbardziej szkodliwych składników :)

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja pozostaję wierna swojej maseczce nivea ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochana proszę Cię daj znać jak będziesz miała nowy post <3

    OdpowiedzUsuń