piątek, 22 lutego 2013

Acne Killer

Hej, 

Na szczęście już piątek. Nie wiem jak Wy ale ja po feriach czuję się strasznie rozleniwiona. Bez zbędnych informacji wracam do meritum. Dzisiaj opowiem Wam o przebiegu współpracy z LuxStyle. Dzięki uprzejmości Pana Daniela otrzymałam do testów 5 saszetek maseczki Acne Killer.
Konsystencja jest dość żelowa i czarna. Zapach jest dość przyjemny, mi kojarzy się z zapachowymi mazakami - u mnie był to kolor o dziwo czarny :) Jest subtelny, nie drażni w nosek, ani przede wszystkim nie jest tak ostry żeby łzawiły nam oczy. Kolor ułatwia aplikację, ponieważ nakładam tyle aby rzeczywiście skóra była czarna (wiemy ile produktu musimy nałożyć na twarz). 

Przechodzę do najważniejszego dla mnie momentu APLIKACJA 

Przy pierwszym użyciu maseczki nałożyłam ją na całą twarz, oczywiście omijając okolice oczu. Nałożyłam więc, na policzki, trochę produktu dostało mi się na brwi oraz niestety na okolice pod nosem, czyli jak to żartobliwie nazywam na wąs. Zdejmowanie? Masakra, na policzkach mam malutkie włoski, pod nosem oczywiście też - nigdy nie miałam typowego wąsika więc byłam w szoku. 
Maseczka jest typem pell off - więc same możecie sobie wyobrazić jak łzawiły mi oczy. 
Drugim razem nałożyłam ją już tylko na brodę nos i czoło. Usuwanie jej było bez bolesne i przyjemne! Jakieś malutkie resztki zmyłam wodą. Więc przy każdej aplikacji już o tym pamiętałam. 


ZAPEWNIENIE Producenta
Acne Killer dosłownie wysysa trądzik, zaskórniki oraz nadmiar łoju i bakterie które powodują stany zapalne skóry. Acne Killer nie działa powierzchownie – przeciwnie, eliminuje on trądzik w tych warstwach skóry, w których on powstaje. Natychmiastowa poprawa dzięki usuwaniu zaczerwienień i podrażnień Acne Killer usuwa brzydkie zaczerwienienia i blizny powodowane przez trądzik dzięki czemu twój wygląd polepsza się od razu! Eliminuje martwy naskórek dla odświeżenia wyglądu Acne Killer eliminuje również martwy naskórek z twojej twarzy. Po jego zastosowaniu twoja skóra staje się tak świeża jak nigdy dotąd. Działanie zapobiegawcze Zapomnij o powrocie trądziku – Acne Killer działa zapobiegawczo ponieważ zabija bakterie, które są odpowiedzialne za powstawanie trądziku. Acne Killer nie tylko oczyszcza skórę z trądziku ale zapobiega również jego nawrotowi.

DZIAŁANIE Maseczka zastyga przez 30 minut i wierzcie albo nie, jeśli chcecie coś zjeść lepiej zrobić to po nakładaniu lub przed, ponieważ w trakcie nie dacie rady! Przynajmniej ja nie mogłam otworzyć buzi ; p Zastyga dosłownie, lekko ściąga skórę i pod koniec może zacząć odchodzić przy np jedzeniu kanapki tak jak było to w moim przypadku. Po zdjęciu maseczki skóra jest nieco zaróżowiona ale to u mnie normalne po pell off'ach. Od razu można zauważyć coś między lekkim wysuszeniem a zmatowieniem cery (nie mówię o negatywnym wysuszaniu, gdzie skóra schodzi płatami). Maseczkę nakładam zawsze na wieczór więc rano po przebudzeniu skóra nie wytwarza tyle sebum co wcześniej. Też jakoś nie mogę specjalnie przyczepić się do pojawiania niespodzianek, bo nie mam strasznych problemów ze skórą. Nigdy nie miałam trądziku, więc nie wiem jak produkt sprawdza się w takim przypadku. Cera wygląda na ładną i odświeżoną. Podkreślę, że po stosowaniu maseczki nie używam już toniku czy kremów na noc.

Musimy koniecznie pamiętać żeby nie zabierać się za ściąganie maseczki mokrymi rękoma bo maska zostanie nam na palcach, dosłownie się rozpuści. 

Jak dla mnie jedno opakowanie (10 ml) starcza na 2 razy, wiem że jednej saszetki nie byłabym w stanie wykończyć przy pierwszej aplikacji. W tej chwili zostało mi ostatnie opakowanie na 5, więc uważam że spokojnie moja opinia jest prawdziwa. Jedynym minusem jest brak 'instrukcji obsługi' po polsku. 

W tej chwili zestaw 5 saszetek można zakupić na stronie LuxStyle za 40 zł

Dziękuję serdecznie firmie LuxStyle i panu Danielowi za zaufanie. Moja recenzja jest rzetelna, mimo tego że dostałam produkty do testów.

8 komentarzy:

  1. oj ja też się rozleniwiłam jak nie wiem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. nie dałabym nigdy w życiu 40 zł za 5 saszetek :P

    OdpowiedzUsuń
  3. jak dla mnie maseczka jest kiepska

    OdpowiedzUsuń
  4. czarna maseczka,to musi smiesznie na twarzy wygladac... Ale cena... ostraszająca jest ..

    OdpowiedzUsuń
  5. skóra wysusza się zazwyczaj po maseczkach , zostaje w końcu z twarzy ściągnięte wszystko to co możliwe ;)
    jak dobrze , że mamy kremy , które powinniśmy użyć po każdym czyszczeniu twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja czekam na te maseczki :) jestem ich bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zapraszam do mnie na konkurs (sorki za spam)

    OdpowiedzUsuń