środa, 12 marca 2014

Avon- Anew Vitale



Cześć dziewczyny!
Jakiś czas temu dostałam w prezencie zestaw startowy Anew Vitale 25+ firmy Avon. Szczerze mówiąc podchodziłam do tego kompletu dość sceptycznie. Jakoś nie mam zaufania do tej marki. I tak naprawdę do tej pory lubiłam jedynie ich płyny do kąpieli. Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii to zapraszam do dalszej części posta:)

Zestaw zawiera:
• Krem na dzień SPF 25 (15 ml)
• Żel-krem na noc (15 ml)
• Żel-krem do pielęgnacji okolic oczu (15 ml)
• Żel do mycia twarzy (50 ml)

Działanie: poszarzały koloryt, drobne zmarszczki, oznaki zmęczenia oraz powiększone pory znikają, a cera pozostaje wypoczęta, świeża oraz pełna blasku.
Tutaj dla wnikliwych zdjęcie składu:

 
Oba kremy stosuję od miesiąca więc już mogę co nieco o nich napisać. Swoje testowanie zaczęłam od żelu- kremu na noc. Jeśli mam być szczera to bardziej wolę właśnie taką konsystencje w kosmetykach na noc. Jakoś te bogatsze kremy nie służą mojej skórze. Jestem bardzo zadowolona z działania tegoż kosmetyku. Przede wszystkim uspokoił moją skórę. Jestem osobą, dla której wszystko jest ciekawsze od snu. Później tego żałuję… Jednak po użyciu tegoż kremu, na noc moja twarz wydawała się świeża i promienna. Konsystencja kremu jest lekka mimo to nie jest lejący. 
 

Zapach przyjemny, nie wiem za bardzo jak go opisać. Dość intensywny, mógłby być odrobinę mniej wyczuwalny.  

 
Następnie w moje łapki wpadł krem na dzień. Zaczęłam stosować go odrobinę później niż jego poprzednika. I muszę powiedzieć, że jest dopełnieniem dla kremu na noc. Świetnie wpływa na moją cerę a dodatkowo ma SPF 25. 
 

Ten krem jest odrobinę gęstszy od poprzednika. Jest białego koloru, natomiast zapach ma ten sam. Stosuję go pod makijaż i tutaj sprawuje się świetnie. Nie roluje się, moja skóra po jego stosowaniu nie wydziela więcej sebum więc jest ok.
Czy powiększone pory znikają? W moim przypadku nie. I tak naprawdę wcale na to nie liczyłam. Natomiast zauważyłam, że zdecydowanie się zmniejszyły. Jestem zaskoczona jakością tych kremów. Myślę, że jak skończę te miniatury to zakupię pełnowymiarowe opakowania. Dwóch pozostałych kosmetyków jeszcze nie używałam ale na pewno dam Wam znać jak się spisały.
 Znacie może jakieś fajne kosmetyki z Avonu godne polecenia??

12 komentarzy:

  1. Ja bardzo lubię maseczki planet spa i teraz stosuję żel do pielęgnacji oczu też z planet spa i jest świetny ;)
    Kiedyś miałam próbkę kremu na noc i bardzo mi przypadł do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie kiedyś uczulił balsam z Avonu i od tej pory trzymam się z daleka od pielęgnacji tej firmy, choć z kolorówki chętnie bym coś kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja lubię ich tylko żele pod prysznic i płyny do kąpieli, inne produkty mnie nie zachwycają ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widziałam tej serii kosmetyków :) Przyznam, że by mnie zaciekawiła na pewno, ale szkoda wydawać pieniędzy, jeśli się nie sprawdza :) Jest wiele innych produktów, zapewne lepszych.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam z tej serii krem BB, ale jeszcze go nie stosowałam. Skusiłaś mnie natomiast na kremy n noc i na dzień :)
    Z czystym sumieniem mogę polecić bazę pod cienie, jak będzie w promocji. Bardzo fajny produkt. Lubię też ich perfumy, żele pod prysznic, szampony z serii naturals oraz maski do twarzy z serii Plamet Spa, zwłaszcza oczyszczającą z minerałami z Morza Martwego.

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety pierwszy raz widze..

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwróciły moją uwagę w katalogu, ale nie byłam przekonana. Po Twojej recenzji, chętnie bym przygarnęła ten żel na noc:) Muszę zerknąć jaka cena aktualna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I płyny do kąpieli potwornie kuszą!! Katalog leży obok i krzyczy "Przejrzyj mnie jeszcze raz!!":D

      Usuń
  8. Ja z Avonu zamawiam raczej rzadko,ale najbardziej kuszą mnie serie planet SPA.

    OdpowiedzUsuń
  9. teraz to ja bym je chciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię kosmetyki z AVON,choć tego kremu jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm... polecam maseczki, z tych co miałam okazję wypróbować, wszystkie prześwietne, PlanetSpa czy jakoś tak :D Najlepsza taka szara, z minerałami z morza martwego :D Baza pod cienie, potwierdzam, bardzo dobra, perfumy też świetne, co do tuszów, nie polecam, za to szminki co niektóre wręcz cudowne ! :D

    OdpowiedzUsuń