Witajcie!
Z racji tego, że dzisiejsza aura nie należy do najlepszych -
cały dzień przynajmniej u nas się chmurzy. Pomyślałam sobie że pokażę Wam
zakupy, które zrobiłyśmy jeszcze pod koniec wakacji. Ot tak dla poprawy humoru
:D
Może najpierw pokażę Wam co przywiozłyśmy z naszego
krótkiego wypadu do Warszawy.
Podczas pobytu w stolicy panowały ukropy na miarę tropików.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie tachała ze sobą wszędzie mojej ulubionej
wody termalnej. Przypadkowo będąc w Super Pharm zauważyłam, że jest promocja na
wody z Avene. Za swoją 300 ml zapłaciłam 30 złotych.
W Gdańsku nie mamy aż tak dobrego dostępu do Hebe i produktów z
Kallosa, dlatego kiedy na horyzoncie zamajaczyła mi owa drogeria stwierdziłam,
że nie wyjdę bez jakieś maski. I tak wybrałyśmy tą o zapachu banana. Wzięłyśmy
od razu litrową i oddałyśmy połowę cioci :).
Następnie wybrałyśmy się na Saską Kępę do sklepu z woskami
Yankee Candle. Wybrałyśmy kilka zapachów:
- mango peach salsa
- grapevine & oak
- exotic
bloom
-
madagascan orchid
- kilimanjaro
stars
I to by było na tyle z powiedzmy ‘kosmetycznych’ zakupów.
Kupiłyśmy jeszcze kilka ciuchów ale o tym napiszemy może innym razem.
Podczas pobytu u cioci, Agacie spodobał się szampon, którego
tam używałyśmy. Jest to Dove z olejkami do włosów puszących się. Był na tyle
fajny, że po powrocie do domu kupiła sobie taki sam ^^.
Ostatnio będąc na zakupach w Galerii Bałtyckiej zajrzałyśmy
do Golden Rose. Obie bardzo lubimy ich lakiery do paznokci dlatego do koszyka
trafił jeden z kolekcji WOW nr 89 czyli zwykły czarny kolor. Jakiś czas temu na
blogach oraz youtubie było dość głośno o ich szminkach a także konturówkach.
I
tak ja wybrałam szminkę z serii Visio nr 135 o pięknych pomarańczowym kolorze.
Wybrałam również konturówkę z serii Classic tym razem w kolorze ostrego różu nr
306, która będzie pasowała do kilku moich szminek :D. Aga z tej samej kolekcji
wybrała nr 314jest to piękne bordo. Wzięła również kredkę o nr 203 jest to
fiolet, który idealnie pasuje do już wcześniej kupionej przez nią szminki.
I na koniec zmywacz do paznokci z Biedronki. Średni zakup
niestety szybko potrzebowałam zmyć lakier no i wyszło jak wyszło.
Uwielbiam kupować woski, wybrałyście też niespotykane zapachy, super! :)
OdpowiedzUsuńNiezłe łowy!
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj byłam na zakupach w SH :)
OdpowiedzUsuńMiałam wosk mango z YC, ale nie podobał mi się za bardzo:/ Na konturówki i szminki z GR na pewno się kiedyś skuszę :D
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam :)
OdpowiedzUsuń