Hej kochani!
Okres świąteczny zbliża się nieubłaganie i mimo tego, że wraz wiekiem coraz mniej czuję magię świąt postarałam się przywołać do siebie te wszystkie "ciepłe wspomnienia".
Pierwszym moim krokiem było upieczenie partii pierniczków które wypełniły cały dom niesamowitym zapachem korzennych przypraw. Kolejno wybrałam się na zakupy i w galerii troszeczkę posłuchałam świątecznych piosenek. Na co dzień wystrzegam się tego jak ognia, ponieważ co za dużo to niezdrowo.
Ostatnia deską ratunku jest jak zawsze YC, które swoimi zapachami nie tylko przywodzi nam wspomnienia pięknych chwil ale również zapewnia nam 'minimum' relaksu.
Tarta po, którą dosyć często sięgamy w zimowym okresie to Cranberry Ice. Jest to niesamowita mieszanka słodkich i kwaśnych nut. Żurawina już sama w sobie jest pewnym wyznacznikiem zimy. Często możemy znaleźć ją w ciastach i specjalnych herbacianych mieszankach. Pokój w mgnieniu oka wypełnia orzeźwiający, lekko zimowy zapach.
Cranberry Ice jest to intensywna tarta. Jednak po podgrzaniu uwalnia nieduszący zapach, który unosi się w powietrzu do końca dnia. Dlaczego sięgamy po nią z taką chęcią? Nie zawiera w sobie chemicznych nut, a dodatkowo koi nasze zmysły po ciężkim dniu w pracy. Uważam, że to jeden z tych zapachów po którego masz ochotę sięgnąć podczas gdy za oknem sypie śnieg.
Drugi świąteczny zapach - tym razem troszeczkę słodsza propozycja to Berry Trifle. Jak sama nazwa wskazuje jest to coś pysznego! Berry Trifle to połączenie nut zapachowych 'jagodowych' owoców w kremie malinowym.
Jak dla mnie tarta na zimno pachnie jak wiele wosków YC - przyjemnie i dość mydlano, jednak po roztopieniu zapach przeistacza się w coś zupełnie innego. Nigdy nie przepadałam za zapachem wanilii - w tym przypadku jest to przyjemne połączenie owoców i wanilii, czyli coś smakowitego i świeżego. Zapach nie jest zbyt słodki, otula nas swoją wonią i poprawia humor. Szczerze mówiąc? Niczego innego nie spodziewam się po woskach ! Mają po prostu sprawić, że poczuję się lepiej.
A jakie są Wasze odczucia co do tych
wosków?
Ciekawa jestem jak pachną. :-)
OdpowiedzUsuń